Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#26494

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja pierwsza historia - będzie długo i nudnie.
Mieszkam sobie w takim niewielkim mieści (13k mieszkańców). Miast wyrosło wokół huty, która kilkanaście lat temu zakończyła działalność. Miasteczko senne, mało się dzieje, w koło pełno lasów i możliwość obcowania z przyrodą.

Kilka lat temu znajomy zaczął propagować biegi przełajowe. Sam, zaczynając od zera z pomocą kilku znajomych stworzył imprezę, która dostała kilka prestiżowych wyróżnień na poziomie ogólnopolskim. Pod względem organizacyjnym bijemy na głowę biegi w miastach kilkanaście razy większych, a budżet mamy śmiesznie niski (kilka-kilkanaście kzł). Kolega - Jacek (nie będę zmieniał) - wkłada w organizację bardzo dużo energii (i znaczną część domowego budżetu). I po każdym (corocznym) biegu zaklina się, że nie będzie już brał udział w organizacji. Dlaczego ??
Ano dlatego, że każdy inny chce sobie przypisać zasługi za organizację, sponsorów trzeba błagać na kolanach, miasto nie chce wyłożyć pieniędzy - choć to najlepsza promocja jaką kiedykolwiek miało miasto.
Ja w ramach pomocy robię zdjęcia dokumentujące imprezę i po każdym biegu przekazuję je Jackowi na pamiątkę i w celach promocji biegu. Tak więc kilka dni po każdym biegu spotykamy się i przekazuję mu zdjęcia.

Podczas ostatniego spotkania Jacek (prawie ze łzami w oczach) pokazuje mi list od jednego z uczestników.
A w liście "pan" zaczyna wyzywać Jacka od oszustów, złodziei i kłamców nie przebierając w słowach. Dalej z listu dowiadujemy się, że "pan" był na podium w jednej z najstarszych kategorii wiekowych (coś ponad 60lat - startowało w niej kilka osób) i ponownie, dowiadujemy się, że Jacek to oszust i złodziej.
Dlaczego ? - dla tego, że "pan" nie dostał nagrody RZECZOWEJ !!!

Teraz wyjaśnienie:
Do niedawna nie było żadnego wpisowego za udział w biegu teraz jest symboliczne (20zł). KAŻDY uczestnik (a jest ich ponad 500-700) dostaje piękny medal okolicznościowy, dyplom, poczęstunek, coś do picia, zależnie od roku - koszulkę lub jakieś promocyjne zestawy artykułów dla biegaczy. Czyli jak na tak niski budżet - super.

W dodatku wszyscy zwycięzcy w danej kategorii dostają pamiątkowe puchary/statuetki. Najlepsza trójka z klasyfikacji GENERALNEJ dodatkowo nagrody rzeczowe - bony, osprzęt itp. Dla wyjaśnienia - najlepsza trójka to są już ludzie na dość wysokim poziomie w skali kraju. A jeden z mieszkańców naszego miasta jest wicemistrzem Europy weteranów.

To jeszcze nie wszystko - na koniec jest losowanie nagród przekazanych przez sponsorów (wartości od 20zł do ok.500 - sprzęt turystyczny, coś do domu, bony promocyjne). I to pewnie temu "panu" chodziło o to, że on nic nie wylosował ?!?

Bl-nia

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 142 (168)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…