Ja również mam historię związaną z Listami motywacyjnymi[LM] i CV.
Poza standardowymi ściągniętymi z neta i nieudolnie przerobionymi LM bywało również, że klient pisał w LM "świetna obsługa kompa i pakietu office, a przynosił aplikację pisaną ręcznie. Te pisane ręcznie bardzo często były prawie nie do odczytania.
Jednak nikt nie pokona naszego mistrza nr. 1. LM oczywiście odręczny i mało czytelny, z błędami ortograficznymi, na brudnej kartce. Treść powala na kolana:
- LM adresowany do "Prezesa PKN Orlen"
- adres "ul. Orlenowska"
- "z zawodu to jestem mechanikiem, a praktyki to miałem na warsztacie"
- "proszę o przyjęcie mnie do pracy gdyż muszę spłacać kredyt"
- no i najlepsze "proszę o przyjęcie mnie na stanowisko tańkowacza paliw".
Poza standardowymi ściągniętymi z neta i nieudolnie przerobionymi LM bywało również, że klient pisał w LM "świetna obsługa kompa i pakietu office, a przynosił aplikację pisaną ręcznie. Te pisane ręcznie bardzo często były prawie nie do odczytania.
Jednak nikt nie pokona naszego mistrza nr. 1. LM oczywiście odręczny i mało czytelny, z błędami ortograficznymi, na brudnej kartce. Treść powala na kolana:
- LM adresowany do "Prezesa PKN Orlen"
- adres "ul. Orlenowska"
- "z zawodu to jestem mechanikiem, a praktyki to miałem na warsztacie"
- "proszę o przyjęcie mnie do pracy gdyż muszę spłacać kredyt"
- no i najlepsze "proszę o przyjęcie mnie na stanowisko tańkowacza paliw".
Orlen
Ocena:
540
(620)
Komentarze