Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#27210

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Praca sezonowa jest często źródłem piekielnych historii.

Przegląd klientów vol. 2

Typ: "A co mi pani tu daje?!"

Jak jest podawane espresso chyba każdy z nas wie. O wielkości filiżanek też nie muszę pisać. Szkło i filiżanki były u nas w ramach wystawki i na dodatek podpisane, który rodzaj do jakich napojów.

Retro miło wita pana w średnim wieku, który przyszedł do kawiarnianego przybytku ze swoją żoną w celu wypicia popołudniowej kawki. Małżeństwo w zaawansowanym wieku średnim, całkiem miłe.

[R]etro: Jaką kawę Państwo sobie życzą?
[K]lient: Aaaa no nieee wiem... A jaką macie?
[R]: Z kaw klasycznych mamy espresso, czarną, z mlekiem, cappuccino, latte. Mogę też zaproponować Państwu coś bardziej fantazyjnego jak kawę z lodami, polewą, bitą śmietaną, dodatkiem czekolady, syropem, rumem...
[K]: Oooo jaki wybór, ale my chyba weźmiemy tą zwykłą espresso...
[R]: (upewniam się jeszcze) Dwa razy espresso, tak?

Pan przytaknął, Retro zabiera się do robienia kawy, przynosi i...

[K]: Ale co mi pani tutaj daje?!
[R]: Espresso, tak jak Państwo zamówili.
[K]: Ale takie małe?! No co pani?! To ja tyle płacę za mały łyczek i kieliszek z wodą?!
[R]: Espresso jest właśnie takiej wielkości i tak jest podawane.
[K]: A to ch*j ci w d*pe!

Rzekł Szanowny Pan Klient wylewając zawartość obu filiżanek na stolik...

Dobrze, że wcześniej zapłacił. ;)

gastronomia

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 706 (730)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…