Praca sezonowa jest często źródłem piekielnych historii.
Przegląd klientów vol. 2
Typ: "A co mi pani tu daje?!"
Jak jest podawane espresso chyba każdy z nas wie. O wielkości filiżanek też nie muszę pisać. Szkło i filiżanki były u nas w ramach wystawki i na dodatek podpisane, który rodzaj do jakich napojów.
Retro miło wita pana w średnim wieku, który przyszedł do kawiarnianego przybytku ze swoją żoną w celu wypicia popołudniowej kawki. Małżeństwo w zaawansowanym wieku średnim, całkiem miłe.
[R]etro: Jaką kawę Państwo sobie życzą?
[K]lient: Aaaa no nieee wiem... A jaką macie?
[R]: Z kaw klasycznych mamy espresso, czarną, z mlekiem, cappuccino, latte. Mogę też zaproponować Państwu coś bardziej fantazyjnego jak kawę z lodami, polewą, bitą śmietaną, dodatkiem czekolady, syropem, rumem...
[K]: Oooo jaki wybór, ale my chyba weźmiemy tą zwykłą espresso...
[R]: (upewniam się jeszcze) Dwa razy espresso, tak?
Pan przytaknął, Retro zabiera się do robienia kawy, przynosi i...
[K]: Ale co mi pani tutaj daje?!
[R]: Espresso, tak jak Państwo zamówili.
[K]: Ale takie małe?! No co pani?! To ja tyle płacę za mały łyczek i kieliszek z wodą?!
[R]: Espresso jest właśnie takiej wielkości i tak jest podawane.
[K]: A to ch*j ci w d*pe!
Rzekł Szanowny Pan Klient wylewając zawartość obu filiżanek na stolik...
Dobrze, że wcześniej zapłacił. ;)
Przegląd klientów vol. 2
Typ: "A co mi pani tu daje?!"
Jak jest podawane espresso chyba każdy z nas wie. O wielkości filiżanek też nie muszę pisać. Szkło i filiżanki były u nas w ramach wystawki i na dodatek podpisane, który rodzaj do jakich napojów.
Retro miło wita pana w średnim wieku, który przyszedł do kawiarnianego przybytku ze swoją żoną w celu wypicia popołudniowej kawki. Małżeństwo w zaawansowanym wieku średnim, całkiem miłe.
[R]etro: Jaką kawę Państwo sobie życzą?
[K]lient: Aaaa no nieee wiem... A jaką macie?
[R]: Z kaw klasycznych mamy espresso, czarną, z mlekiem, cappuccino, latte. Mogę też zaproponować Państwu coś bardziej fantazyjnego jak kawę z lodami, polewą, bitą śmietaną, dodatkiem czekolady, syropem, rumem...
[K]: Oooo jaki wybór, ale my chyba weźmiemy tą zwykłą espresso...
[R]: (upewniam się jeszcze) Dwa razy espresso, tak?
Pan przytaknął, Retro zabiera się do robienia kawy, przynosi i...
[K]: Ale co mi pani tutaj daje?!
[R]: Espresso, tak jak Państwo zamówili.
[K]: Ale takie małe?! No co pani?! To ja tyle płacę za mały łyczek i kieliszek z wodą?!
[R]: Espresso jest właśnie takiej wielkości i tak jest podawane.
[K]: A to ch*j ci w d*pe!
Rzekł Szanowny Pan Klient wylewając zawartość obu filiżanek na stolik...
Dobrze, że wcześniej zapłacił. ;)
gastronomia
Ocena:
706
(730)
Komentarze