#27424

Historia http://piekielni.pl/26463 przypomniała mi podobną, dzięki której do dziś mdli mnie na sam zapach mleka.

Miałam wtedy jakieś 6-7 lat. Często wtedy wraz z rodzeństwem przebywaliśmy u babci. A moja babcia nie tolerowała żadnego marudzenia na temat jedzenia, nie można było czegoś nie zjeść, tylko dlatego, że się tego nie lubi. W takiej sytuacji babcia dawała nam tzw. "tabletki na smak" (czytaj dostawaliśmy lanie).

Ogólnie jadłam wszystko, chętnie piłam mleko, nie mogłam tylko jeść zupy mlecznej z kluskami, bo zwyczajnie wydawało mi się to obrzydliwym jedzeniem. Pewnego dnia jednak babcia postanowiła, że nauczy mnie ją jeść. Przygotowała, postawiła przede mną talerz i kazała jeść. Ja odmówiłam, jednak wtedy babcia zaczęła mnie straszyć, że dostanę "tabletkę na smak". Ja chcąc uniknąć lania, przez łzy, co chwilę się krztusząc, próbowałam jakoś to zjeść. Jednak nie wytrzymałam i zwyczajnie zwymiotowałam do talerza, a moja wspaniałomyślna babcia kazała mi jeść to dalej, wrzeszcząc na mnie przy okazji. Z płaczem uciekłam z kuchni, lanie oczywiście dostałam.

Gdy po latach opowiedziałam tą historię rodzicom, nie mogli uwierzyć w to co słyszą.

rodzina...