Jedziemy z M. tramwajem. W pewnym momencie do tramwaju próbuje wejść osoba na wózku, pomagają jej dwie osoby. M. pomógł.
Facet na wózku za 2 przystanki wysiada. My też. M. znów pomaga. W trakcie znoszenia faceta ze schodów tramwajowych, podchodzi motorniczy. Myślałam, że chce pomóc.
W tym momencie słyszymy słowa motorniczego, skierowane do faceta na wózku:
- Czy pan wie, że to nie jest tramwaj przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych? Ludzi pan fatygujesz, a tylko 2 przystanki pan jechał, to mógł to sam przejechać.
PS. Na tej linii nie jeżdżą tramwaje niskopodłogowe... i żaden z podróżnych nie był proszony o pomoc.
Facet na wózku za 2 przystanki wysiada. My też. M. znów pomaga. W trakcie znoszenia faceta ze schodów tramwajowych, podchodzi motorniczy. Myślałam, że chce pomóc.
W tym momencie słyszymy słowa motorniczego, skierowane do faceta na wózku:
- Czy pan wie, że to nie jest tramwaj przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych? Ludzi pan fatygujesz, a tylko 2 przystanki pan jechał, to mógł to sam przejechać.
PS. Na tej linii nie jeżdżą tramwaje niskopodłogowe... i żaden z podróżnych nie był proszony o pomoc.
Katowice linia nr 20
Ocena:
738
(772)
Komentarze