zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Otóż moja Ś.P. Siostra [S] jechała pociągiem do szpitala. W jednym przedziale razem z nią jechała Matka [M] jej syn i jakiś młody chłopak cały czas żujący gumę [M.C].
Siostra siedziała na przeciwko syna, który cały czas kopał ją w kolano. Raz, drugi, trzeci aż w końcu nie wytrzymała, a że była kulturalna grzecznie zwróciła uwagę matce.
S: -Czy może pani powiedzieć synowi żeby przestał mnie kopać.
M: -Przepraszam, ale ja wychowuję dziecko bezstresowo -lekkie oburzenie.
Siostra zrezygnowała, myśli "co będę się i debilami kłócić".
Minęło parę stacji Siostra wysiada, razem z nią babka, syn i młody chłopak. Tuż przed wyjściem Chłopak podszedł do babki wyciągnął gumę z ust i przykleił babce gumę na sam środek czoła mówiąc: MNIE TEŻ MATKA WYCHOWYWAŁA BEZSTRESOWO. Siostra podziękowała :)
Siostra siedziała na przeciwko syna, który cały czas kopał ją w kolano. Raz, drugi, trzeci aż w końcu nie wytrzymała, a że była kulturalna grzecznie zwróciła uwagę matce.
S: -Czy może pani powiedzieć synowi żeby przestał mnie kopać.
M: -Przepraszam, ale ja wychowuję dziecko bezstresowo -lekkie oburzenie.
Siostra zrezygnowała, myśli "co będę się i debilami kłócić".
Minęło parę stacji Siostra wysiada, razem z nią babka, syn i młody chłopak. Tuż przed wyjściem Chłopak podszedł do babki wyciągnął gumę z ust i przykleił babce gumę na sam środek czoła mówiąc: MNIE TEŻ MATKA WYCHOWYWAŁA BEZSTRESOWO. Siostra podziękowała :)
Zabrze :/
Ocena:
-12
(22)
Komentarze