Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#27846

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pewien koleś, słynie z tego że kilka lat temu miał straszny wypadek. Po wypiciu bardzo dużej ilości alkoholu, siadł za kierownicą, nie zapiął pasów i zdecydował przejechać się autostradą z prędkością 200km/h POD PRĄD.

Skutki tego były do przewidzenia. Koleś wpadł w poślizg, przywalił w jakiś murek czy słup, wyleciał przednią szybą i wylądował z impetem na asfalcie. Jakimś cudem przeżył. Po kilku tygodniach w śpiączce i wielu miesiącach rehabilitacji wrócił mniej więcej do normy.

Miałam „zaszczyt” słuchać jak koleś wypowiada się na temat tego wypadku. Teraz po latach twierdzi, że to przeżycie nauczyło go, że... NIE POWINNO SIĘ ZAPINAĆ PASÓW! Bo przecież jego auto zostało kompletnie zmiażdżone i on też został by zmiażdżony gdyby nie wyleciał przez szybę.
No trzymajcie mnie! Facet przez swoją nieodpowiedzialność prawie się zabił i mógł również pozabijać innych ludzi, ale to jakoś do niego nie dociera. Co prawda ocalał cudem przez brak pasów, ale gdyby zginął, to bardziej przez własną głupotę, a nie przez jakieś pasy.

Na dodatek, ile razy [K]olesia widzę, to słyszę jak wygaduje komuś [X]coś w stylu:
[K]: Wiesz, wczoraj/dzisiaj/tydzień temu, urwał, jechałem autostradą X i zjechałem, urwał, wyjazdem tym a tym, kojarzysz który, tam jest taki ostry zakręt. No to ja, urwał, na tym zakręcie jechałem 170 i prawie zaku*wiłem w taki słup. Mało brakowało, ale mi się, urwał, jednak udało, hehehe.
[X]: Jak ty jeździsz?!
[K]: No wiesz, urwał, trochę pijany byłem...

Na szczęście widuje kolesia bardzo rzadko, bo kiedyś przy takiej gadce chyba nie wytrzymam i zatłukę.

Dziwi mnie tylko, jakim cudem on jeszcze ma prawko?

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 448 (580)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…