#27947

"z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach"

Historia o mojej cioci - siostrze mojej ŚP babci

Sytuacja działa się 5 lat temu. Wybierałam się na studia do Warszawy.

Tytułem wstępu: wyżej wymieniona ciotka mieszka na stałe w Stolicy i ma 2 mieszkania,w jednym mieszka sama, drugie stoi puste od 15 lat(niszczeje).

Postanowiliśmy z tatą dogadać się z ciotką i wynająć od niej mieszkanie - chcieliśmy jej normalnie płacić, odmalować je na własny koszt itp.

Pojechaliśmy. Ciocia zachwycona naszymi odwiedzinami, wspomnienia z dawnych czasów itp. Doszło do rozmowy o "pustym mieszkaniu". Ciocia nie zgodziła się, mówiąc, że to nie jej mieszkanie, tylko jej syna, że w każdym momencie on może przyjechać i tam zamieszkać, więc ona nie pozwoli aby ktoś się tam kręcił. Numeru do syna nam nie dała, twierdząc, że go nie ma, oczywiście kłamała.

Dlaczego ciocia nie chciała nam wynająć mieszkania? Dlatego, że w dalszym ciągu się łudzi, że jej jedyny syn wróci z zagranicy i wraz z rodziną osiądą się w Wawie na stałe. Syn ten wyjechał jakieś 20 lat temu, bo nie mógł wytrzymać ciągłych nalotów mamusi, niezapowiedzianych wizyt i krytyki każdej z jego dziewczyn.

Wawa