Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#28469

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Chodzę do gimnazjum, a jedyna piekielność, jaka mnie spotyka oprócz przepychanek przy sklepiku szkolnym, to π w mianowniku. Natomiast o prawdziwie piekielnej sytuacji opowiedziała mi ostatnio mama.
Znajoma mojej mamy mieszka w bloku. Ostatnio pojawiła się możliwość wykupienia mieszkania na własność (o szczegóły mnie nie pytajcie), z czego owa znajoma chciała skorzystać. Poinformowała odpowiedni urząd, przyszli do niej jacyś panowie, pooglądali mieszkanie i stwierdzili, że wartość lokalu jest większa niż wartość mieszkań sąsiadów. Dlaczego, skoro ten sam metraż, ten sam blok, to samo piętro nawet? Ano, wyższy standard mieszkania. Wyższy standard, czyli ładniej pomalowane ściany, wymienione okna i parę innych rzeczy, na które znajoma mamy wyłożyła pieniądze z własnej kieszeni. A teraz, aby wykupić mieszkanie, musiałaby ponownie za nie zapłacić.
Dopuszczalny poziom absurdu, jak na mój gust, został mocno przekroczony. A potem dorośli się dziwią, że wolę siedzieć z nosem w książce, niż poznawać ich dorosły świat.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 166 (216)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…