Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#28582

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Miałem zachciankę.

Aby formalności stało się zadość: będzie długie.

Postanowiłem zaktualizować swojego Androida - wtedy 2.1. Samsung i operator nie poczuwali się do zapewnienia bezpieczeństwa swojego produktu. Jako iż samodzielna aktualizacja nieoficjalnym softem niosła ze sobą ryzyko w postaci otrzymania cegły zamiast telefonu poszedłem do serwisu. Najpierw w kilku zapytałem do jakiej wersji mogą zaktualizować. Jeden z nich w dodatku 250m od miejsca pracy, stwierdził, że może to zrobić do v.2.3.7.
Dodatkowym plusem miało być iż jak rano zostawię to po pracy odbieram.

Ponieważ miałem trochę roboty to do serwisu na aktualizacje przyszedłem dopiero dobre 2 tygodnie później. Telefon oddany karta SIM i SD do portfela. Dostałem potwierdzenie z adnotacją " aktualizacja oprogramowania". Dodatkowo serwis dostaje numer współpracownika jako kontaktowy.

Tu kończy się bajka.

Wracam po pracy a tu ZONK. Serwis zamknięty i karteczka z nabazgranym tekstem iż dziś zamykają wcześniej. Krew lekko zalała bo po co brali numer kontaktowy? Telefony nie mam. Rodzinka wyjechała więc nie ma nawet jak zadzwonić na numer na drzwiach.
Rano wkurzony idę do serwisu z zamiarem zapłaty 50% ceny usługi za opóźnienie.
- Niestety nie zrobiłem, doczytałem na forum, że w tym sofcie nie działa aparat.
- To 2 tygodnie wcześniej i wczoraj twierdził Pan, że może to zrobić.
- Niestety.
- ok to poproszę połowę ceny usługi za fakt że byłem pozbawiony telefonu 4 x dłużej niż wynosiła nasza umowa.
- Co, to ja mam jeszcze płacić. Nie dość że nie zarobiłem to jeszcze płacić.
- Tak podjął się Pan usługi, którą nie wykonał to jeszcze byłem pozbawiony telefonu, bo miałem odzyskać go wczoraj.
- Są telefony zastępcze.
- Których nikt nie zaproponował.
- Wypieprzaj z lokalu.
- Nie.

Kłótnia trwała tak z 15 minut. Wyraźnie zainteresowała paru klientów którzy mieli zamiar coś kupić lub naprawić. Poinformowałem dodatkowo iż mam zamiar codziennie po pracy przychodzić i opowiadać klientom jaki to solidny serwis. W końcu facet wymiękł i zapłacił.

Efekt. Nie wydałem ani grosza, a zarobiłem. A Androida sam zaktualizowałem poświecając na wgłebienie się w temat całe popołudnie.

serwis gsm

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (32)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…