zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem kierowcą od jakiegoś czasu. Owszem, przyznaję nie jestem może super idealny czy to jako kierujący czy jako pieszy. Jednak do dziś w mojej tępej, zarośniętej główce pobrzmiewają jak echo dwie sentencje:
1. Przechodząc przez ulicę rozejrzyj się dokładnie, najpierw w lewo, później w prawo, jeszcze raz w lewo i na środku pasów w prawo.
2. Przez jezdnię (jak już na nią wejdziemy) przechodzić szybkim zdecydowanym krokiem.
Skąd takie rozważania?
Będąc na zakupach dziś, najpierw skręcając w prawo z drogi z pierwszeństwem, pani stojąca na pasach (mniej więcej na wysokości mojego lusterka) chciała mnie przepuścić, mimo że przed tymi pasami stanąłem... Blokując ruch na 3 pasach łącznie...
No i oczywiście wracając z zakupów w tym samym miejscu, jakiś chłopak bez patrzenia prześmignął mi przed autem w połowie drogi mnie zauważając...
Szczerze wątpię, czy ludzie pamiętają o tych 2 zasadach o których wspomniałem...
1. Przechodząc przez ulicę rozejrzyj się dokładnie, najpierw w lewo, później w prawo, jeszcze raz w lewo i na środku pasów w prawo.
2. Przez jezdnię (jak już na nią wejdziemy) przechodzić szybkim zdecydowanym krokiem.
Skąd takie rozważania?
Będąc na zakupach dziś, najpierw skręcając w prawo z drogi z pierwszeństwem, pani stojąca na pasach (mniej więcej na wysokości mojego lusterka) chciała mnie przepuścić, mimo że przed tymi pasami stanąłem... Blokując ruch na 3 pasach łącznie...
No i oczywiście wracając z zakupów w tym samym miejscu, jakiś chłopak bez patrzenia prześmignął mi przed autem w połowie drogi mnie zauważając...
Szczerze wątpię, czy ludzie pamiętają o tych 2 zasadach o których wspomniałem...
Polskie Drogi
Ocena:
-1
(29)
Komentarze