zarchiwizowany
Skomentuj
(14)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jeżeli ktoś kiedyś wybrał się za granicę, zwłaszcza w okolice bardziej nastawione na turystów, ten wie, że ludzie handlujący wszelkim pamiątkowym chłamem tudzież innymi duperelami znają po kilka potrzebnych zwrotów w wielu językach. Zwykle uczą ich sami turyści. Czasem przez to zdarzają się sytuacje po prostu komiczne...
Miejsce - Turcja, Alanya, bazar
Pierwsza zasada chodzenia po bazarze - odwracaj wzrok na tyle szybko, żeby handlarz nie zorientował się, że w ogóle patrzyłeś na towar. Jeżeli nie zdążysz - bądź gotów na atak.
Niestety, okazało się, że jestem za wolny. Jeden ze sprzedawców zauważył mnie i nie zważając na protesty zaprowadził na swoje stoisko. Na dźwięk mojego akcentu (mówiłem po angielsku), zapytał:
[H] - You from Russia?
[J] - No, I′m from Poland.
[H] - Oh! Poland! I love Poland! BZYKNĘ CIĘ!
W życiu nie sądziłem, że potrafię tak szybko uciekać przez tłum...
Druga sytuacja była już piekielna:
Miejsce - Izrael, Jerozolima, również bazar
Tym razem sam podszedłem do sprzedawcy w celu nabycia jakiejś pierdółki dla babci (głupio by mi było nie przywieść jej nic z tego konkretnego miasta :)).
Sprzedawca również zapytał, czy jestem z Rosji. Ale kiedy poinformowałem go, że z Polski, jego odpowiedź powaliła mnie na ziemię:
[H] - Oh... ok, so half price for you - Poland poor country!
I jak tu nie kochać wycieczek za granicę ;)
Miejsce - Turcja, Alanya, bazar
Pierwsza zasada chodzenia po bazarze - odwracaj wzrok na tyle szybko, żeby handlarz nie zorientował się, że w ogóle patrzyłeś na towar. Jeżeli nie zdążysz - bądź gotów na atak.
Niestety, okazało się, że jestem za wolny. Jeden ze sprzedawców zauważył mnie i nie zważając na protesty zaprowadził na swoje stoisko. Na dźwięk mojego akcentu (mówiłem po angielsku), zapytał:
[H] - You from Russia?
[J] - No, I′m from Poland.
[H] - Oh! Poland! I love Poland! BZYKNĘ CIĘ!
W życiu nie sądziłem, że potrafię tak szybko uciekać przez tłum...
Druga sytuacja była już piekielna:
Miejsce - Izrael, Jerozolima, również bazar
Tym razem sam podszedłem do sprzedawcy w celu nabycia jakiejś pierdółki dla babci (głupio by mi było nie przywieść jej nic z tego konkretnego miasta :)).
Sprzedawca również zapytał, czy jestem z Rosji. Ale kiedy poinformowałem go, że z Polski, jego odpowiedź powaliła mnie na ziemię:
[H] - Oh... ok, so half price for you - Poland poor country!
I jak tu nie kochać wycieczek za granicę ;)
Turcja Izrael
Ocena:
176
(216)
Komentarze