Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29787

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak to trzeba wiedzieć komu się auto sprzedaje.

Kilka tygodni temu mój tata miał stłuczkę, w wyniku której zostało uszkodzona prawa strona auta. Na tyle mocno, że auto nie nadawało się do dalszej jazdy. Było to blisko domu znajomych, więc tam zostało wspólnymi siłami dopchane. Przednie koło "schowało" się pod spód samochodu. Po zastanowieniu się, tata postanowił sprzedać samochód na części. Znalazłam ogłoszenie w necie "kupię każde rozbite auto" No to kontakt z kupcem, weźmie, dogadaliśmy się co do ceny. Na podpisanie umowy umówiliśmy się następnego dnia rano na 9. Samochód nie nadający się do jazdy, zabierany z podwórka znajomych więc świadków transakcji kilkoro.

Kilka dni później do domu rodziców zapukała policja. Czy mamy takie i takie auto o nr rejestracyjnym XXX?
Koleś, który kupił od nas auto, kilka dni później odkręcił od niego blachy, przykręcił do innego samochodu, zatankował na stacji benzynowej do pełna i uciekł. No i myślał, że policja do niego nie trafi, a wina spadnie na mojego tatę.

Nic to, że umowa z jego danymi w ręce, nic że świadkowie, nic, że auto nie nadawało się do jazdy. Geniusz zbrodni normalnie.

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 671 (703)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…