zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Matka moja, co tu dużo mówić, kierowcą rajdowym nie jest. Ma problem z dopasowaniem się do ruchu na rondach dwupasmowych, jako że w naszej mieścinie takiego nie ma.
Odwozimy siostrę na stancję do Warszawy. W drodze powrotnej musieliśmy przebyć tego typu rondo. Kawałek za rondem światła. Zatrzymujemy się na czerwonym, podjeżdża czarny suv, wysiada typek i tak oto rzecze:
- Czy może pani nie zajmować dwóch pasów? Wkur*wia mnie to.
Matka moja jako że szybko się stresuje, więc przeprosiła i pojechała dalej. Jakiś kilometr za Warszawką typek z suva postanawia nas wyprzedzić. Pocisnął na czołówkę z tirem. Niestety nie wiem co się panu stało, pogotowie zabrało go do któregoś szpitala.
Morał? Nie truj ludziom jeśli sam jeździsz jak pi*zda.
Odwozimy siostrę na stancję do Warszawy. W drodze powrotnej musieliśmy przebyć tego typu rondo. Kawałek za rondem światła. Zatrzymujemy się na czerwonym, podjeżdża czarny suv, wysiada typek i tak oto rzecze:
- Czy może pani nie zajmować dwóch pasów? Wkur*wia mnie to.
Matka moja jako że szybko się stresuje, więc przeprosiła i pojechała dalej. Jakiś kilometr za Warszawką typek z suva postanawia nas wyprzedzić. Pocisnął na czołówkę z tirem. Niestety nie wiem co się panu stało, pogotowie zabrało go do któregoś szpitala.
Morał? Nie truj ludziom jeśli sam jeździsz jak pi*zda.
Ocena:
-7
(25)
Komentarze