Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#30519

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam ;) Od jakiegoś czasu czytuję piekielnych,a teraz pomyślałem o podzieleniu się doświadczeniami.

Sytuacja zasłyszana.Nie wiem czy piekielne,oceńcie sami.

Idzie sobie mój Kolega.Kolega ma lat 15.Jako że już po egzaminach,to chciał sobie kupić loda - jest w naszym zad*piu fajna lodziarnia na rynku,gdzie sprzedają lody kręcone - zwane też włoskimi.
Więc idzie sobie ten mój kolega i kupuje loda waniliowego z posypką.Nagle patrzy - w jego stronę idzie blond mamuśka z 4-letnim synkiem(na oko). Dzieciak patrzy się na kolegę,potem na mamę i jak nie w ryk!Wrzeszczy że chce loda,mamuśka próbuje go uspokoić...Chłopak odchodzi od miejsca zdarzenia kawałek.Chwilę potem przychodzi mamuśka i...wypomina mu...wróć - wywrzaskuje,że jadł loda w obecności dziecka,że jak ten gówniarz śmie i coś w ten deseń.Kolega klasyczny "karpik",a ludzie jakoś tak dziwnie się patrzyli na zdarzenie.Po ok.5 minutach baba dała sobie spokój i sobie poszła.

A kolega do końca tygodnia zapewne miał poczucie winy,że musiał kupić sobie loda akurat wtedy,gdy przechodziła obok niego mamuśka :)

Rynek w Oławie

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 28 (218)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…