Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#30746

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kilka dni temu chciałem odwiedzić kolegę, który mieszka kilka wsi od mojego miasteczka. Rodzicie nie mieli czasu mnie podwieźć więc wybrałem się autobusem.
Wsiadam tylnym wyjściem i widzę, że autobus jest z tyłu cały pełny. Po chwili zorientowałem się, że większość miejsc zajmuje miejscowy chór kobiet w wieku 65+. Oprócz nich w autobusie był jakiś pan z nogą w gipsie, a obok niego wolne miejsce. Usiadłem koło niego. Na następnym przystanku wsiadła kobieta w widocznej ciąży tak na oko może 6,7 miesiąc. Rozejrzała się za pustymi miejscami to od razu wstałem i ustąpiłem miejsca. Odmówiła, ale w końcu uśmiechnęła się, podziękowała i usiadła. Za kilka minut autobus zatrzymał się w kolejnej wsi na przystanku i wsiadła kobieta na oko 70 lat. Zauważyła, że wolnych miejsc brak więc stanęła obok mnie i myślałem, że zacznie kaszleć czy sapać, żeby pani w ciąży ustąpiła jej miejsca ale stała spokojnie i patrzyła za okno. Po chwili czuję jak ktoś łapie mnie za ramię. Obracam się, a ta babcia schyliła się lekko, mocno trzyma mnie za ramię i szepcze: "Boże jak mi słabo". Ja przestraszony bo dzień gorący, a babcia mogła mieć jakieś problemy zdrowotne. Kobieta w ciąży od razu wstaje z miejsca, babcia siada zaczyna się śmiać i tekst: " Haha to zawsze się udaje". Już chciałem jej coś powiedzieć, ale pani mówiła, że i tak wysiada na następnym przystanku.
Wystarczyłoby żeby poprosiła, a pani w ciąży na pewno ustąpiłaby miejsca...

Autobus

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 201 (235)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…