Jakiś czas temu kupiliśmy sobie suczkę. Ot kundlica z bazaru - trochę pinczer, trochę wszystkiego po trochu.
Postanowiłem kupić jej jakąś zabawkę, bo ruchliwe toto i gryźć różne rzeczy lubi.
Wieczorem tego dnia miałem iść do teraz już byłej dziewczyny.
Wyobraźcie więc sobie minę pani przy kasie, kiedy położyłem na taśmie gumową zabawkę, psie ciasteczka, paczkę prezerwatyw i żel intymny...
Postanowiłem kupić jej jakąś zabawkę, bo ruchliwe toto i gryźć różne rzeczy lubi.
Wieczorem tego dnia miałem iść do teraz już byłej dziewczyny.
Wyobraźcie więc sobie minę pani przy kasie, kiedy położyłem na taśmie gumową zabawkę, psie ciasteczka, paczkę prezerwatyw i żel intymny...
moje miasto kochane
Ocena:
780
(1010)
Komentarze