Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#31912

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O EURO będzie.

Jako, że wiek odpowiedni posiadam, luby również, a weekendowe randki nam się znudziły, doszliśmy do wniosku coby zalegalizować ten związek. Przygotowania, jak przygotowania, kto miał zaszczyt się takowymi zajmować to wie, no ale jak trzeba to trzeba. I tak oto, kiecka jest, garnitur też, świadkowie wybrani, obrączki zamówione i cała reszta też i niby wszystko cacy. Ślub jakoś tak nam wypadł na EURO (wcale nie spoko) przez co mieliśmy trudności ze znalezieniem odpowiedniego (do naszych zasobów finansowych) lokalu. Jest. Znaleźliśmy. Termin zaklepany, cena uzgodniona, super. Miesiąc przed planowanym przyjęciem dzwoni właściciel z informacją o podniesieniu kosztów.

Dlaczego? Ano dlatego, że w czerwcu jest EURO i on doszedł do wniosku, że za taka cenę (wcześniejsza ustaloną) nie opłaca mu się robić przyjęcia, więc cenę podniósł i albo ją akceptujemy albo szukamy nowego lokalu.

Znaleźliśmy. Taniej nas to będzie kosztowało niż wyżej wymieniony lokal z ceną początkową.

Polska

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 648 (728)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…