Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#32378

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzisiaj trochę o mojej piekielności z czasów dzieciństwa.
Sprawiłam mojej rodzicielce niemało problemów, ale też nieźle wystraszyłam.

1.Wiek: 2 miesiące
W tym wieku miałam często krztusiłam się, kiedy za długo ryczałam. A trzeba wiedzieć, że długo potrafiłam drzeć się i uprzykrzać życie "kochanym" sąsiadom, a moje narodziny z pewnością słyszał cały szpital:)
Więc wtedy znowu zaczęłam płakać. Mama sprawdziła wszystko, a ja dalej ryczę. Nagle zaczęłam się krztusić. Rodzicielka nie wie co robić (mam tylko młodsze rodzeństwo), a moja babcia mnie ratuje uderzając w plecy. Potem dzwonienie na pogotowie, przyjazd i stwierdzenie, że... nic mi nie jest. Jeszcze wiele razy tak robiłam, ale tylko wtedy miałam okazję jechać karetką do szpitala:).

2.Wiek:2,5 roku
Mój dziadek miał konia. Nie takiego, co by można na nim jeździć, a nawet był agresywny. Byłam bardzo ruchliwa i wszędzie wchodziłam gdzie tylko się dało:D.
Więc zobaczyłam konia. Wychodzę na szczeble zagrody- nie dosięgam. Jest inny sposób: wejść do zagrody konia.
Weszłam- koń nie był zachwycony.Kiedy moja mama zobaczyła mnie w tej zagrodzie, to sparaliżowało ją ze strachu.
Gdyby nie mój wujek, skończyło by się to gorzej.
Czuję, że potem rozpatrywała opcję nie wypuszczania mnie z domu.

3. Wiek: 4 lata
Kochałam chodzić we wszystkie miejsca na podwórzu i patrzenia na pracujące maszyny rolnicze. Raz weszłam tam gdzie mój dziadek przerabiał zboże na mąkę (to nie młyn, a nazwy maszyny nigdy nie przypomnę, ale miała jakieś tryby).
Miałam sweter z trochę za długimi rękawami i mi wciągnęło rękę w te tryby. Cała ręka zakrwawiona, znowu jadę na pogotowie, szycie, a blizny na ręce mam do dzisiaj.
Z drugiej strony, gdyby nie rękaw, pewnie nie miałabym lewej ręki dzisiaj. Tym razem rodzicielka chyba zastanowiła się nad kupnem kasy pancernej dla mnie:).

4. Wiek: 5 lat
Spodobał mi się koszyczek wielkanocny co był na górnej półce i wyszłam po niego. Niestety, szafa zawaliła się na mnie. Najbardziej przeraziło mnie to, że obok była ok. 2-letnia siostra, ale nic jej się nie stało. A dla mnie skończyło się siniakami.

Było tego wiele więcej, ale to były najbardziej piekielne.
Moja mama dalej nie wierzy, że jeszcze nic sobie nie złamałam:P

wioska

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (104)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…