#32421

Pracuję w McDonaldzie. Oto moje ulubione sytuacje:

1.
[K] - Poproszę małe frytki i 10 keczupów .
[J] - Do porcji dajemy 1 keczup, reszta płatna jako dodatek po 1 zł, doliczać 9 zł?
[K] - W sumie 1 to może starczy.

2.
- Poproszę mała kawę i 15 cukrów brązowych i może z 5 słodzików i tej posypki do cappucino niech pani sypnie sporo.

3.
Podchodzi babcia po 3 razy do każdej kasjerki po keczup do frytek - "BO NIE DOSTALIŚMY".

4.
[K] - Przepraszam! Czy wy to picie za darmo macie? (pracownicy mogą brać napoje za darmo w czasie pracy)
[J] - Tak.
[K] - To niechże mi pani naleje! Najlepiej ze 3 dla wnusiów, o tam siedzą i jedzą. I zapomniała mi pani dać keczup do frytek. Po 3, bo wnusie lubią.

5.
- Czy wy ten sok pomarańczowy to tam na zapleczu wyciskacie? (UWIELBIAM! Chyba nikt nie myśli poważnie, że w fast foodzie ktoś codziennie bierze 20kg pomarańczy i wyciska).

6.
[K] - Poproszę BigMaca.
[J] - W zestawie?
[K] - NIE!! NIE WCISKAJ MI TU DURNA DZIEWUCHO ŻADNYCH ZESTAWÓW!!!!!
[J] - Ok, rozumiem, sama kanapka, a czy coś będzie oprócz BigMaca?
[K]- Tak, duże frytki i cole.
Oczywiście mogłabym zrobić zestaw, ale wbijam każde z osobna, za co koleś wydał 20zł, a w zestawie mógł 16.

7.
[K] - Czy te duże torby są gratis?
[J] - Tak.
[K] - To niech mi pani da ze 4, bo idę do reala po zakupy.

8.
Przychodzi klient z reklamacją, tzn. rzuca resztką frytek
i ŻĄDA nowych, bo te są zimne!! Zamówił je 20 min temu, więc nie dziwne że wystygły.

9.
Dziewczynka, wiek ok. 9-10 lat:
- Poproszę 9 nuggetsów z sosem musztardowym, duże frytki, małą colę i loda z czekoladą na wynos. Zapamiętałaś czy mam powtórzyć?

Łódź ;]