Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#32520

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia z przed paru godzin, piekielne to nie było, ale teraz mnie to trochę bawi...
W życiu zdarzają się dziwne sytuacje. Na lakierach do paznokci się nie znam i raczej nigdy nie poznam. Ale w pracy muszę opychać ludziom jakieś z pewnej firmy, które po wyschnięciu mają połysk w kształcie gwiazdki, pasków czy coś... no cóż, jak mus to mus. W pewnym momencie podchodzi młoda, czarnowłosa kobieta:
-"witam, ja poproszę fioletowy lakier, co po wyschnięciu formuje się taka jakby gwiazdka"
No to pokazuje jej jakie mamy lakiery z tej serii, no ale niestety jak na złość, fioletowego z gwiazdką nie było. No to pani szuka dalej i znalazła fioletowy lakier, tylko na opakowaniu było napisane, że zamiast gwiazdki, robią się właśnie te cholerne paski. Pani tak patrzy na fioletowy lakier w paski i szary, a do tego ostatni lakier w gwiazdki i mówi:
-"ale ja tak chciałam żeby ten fioletowy był z gwiazdką"
-"no niestety, fioletowy jest już tylko w paski, w gwiazdki jest ten ostatni, co trzyma go pani w ręce, ten szary"
"ale ja nie chcę szarego, chcę fioletowy w gwiazdki... wie pani co? (tutaj wpadła na genialny pomysł) to niech mi pani wymieni ten lakier i do tego opakowania od gwiazdek, włoży mi ten fioletowy lakier i będę miała. Niech pani mi zamieni..."
"ja... nie mogę" i odeszłam nawet mi się nie chciało tłumaczyć, że zmiana opakowania g*wno by dała >.>
ot tak, blondynki farbujące się na czarno...

sklep

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 138 (198)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…