Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#32821

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Siedzę roztrzęsiona i zastanawiam się co ludzie w głowie mają.

Historia zaczęła się na początku roku, kiedy to poniosło mnie na zakupach w popularnym sklepie z przecenionymi markowymi ciuchami.

W domu refleksja, córa mała, więc może niekoniecznie zakup spodenek na lat 12 był najlepszym pomysłem. Ok, minimalizujemy straty, hajda na Allegro.
Sprzedałam kilka nadprogramowych rzeczy, w tym spodenki panu użytkownikowi.

Po otrzymaniu przesyłki pan się skarży, że spodnie noszone i używane. Ja na to oczywiście że bynajmniej, ale jeśli sobie życzy to możemy naturalnie transakcję odkręcić. Panu na pocztę chodzić się nie chce, woli wystawić komentarz negatywny. Oj, nieładnie, poinformowałam że proszę bardzo, jednak opiszę ze swojej strony jak to wyglądało.

Pan zbulwersował się bardzo. Odszukał czym się zajmuje - nic trudnego, moje dane miał, gdy wpisze się nazwisko w google wyskakuje strona mojej działalności. Dodam, że działalność wybitnie związana z opiniami klientów, polecaniem sobie nawzajem, itd.

Pan odszukał moją firmę na kilku forach i powpisywał negatywne komentarze. Popisał się inteligencją, numer IP oczywiście ten sam, który w korespondencji ze mną był używany.

Pozostawałam w błogiej nieświadomości do zeszłego tygodnia, lekko tylko zdziwiona, że zapytań jakby mniej. Oświecił mnie jeden z Klientów, zadzwonił i powiedział żebym wrzuciła swoje nazwisko w google bo się dziwne rzeczy pojawiają. No i tak wędruję po różnych stronach, krew mnie zalewa bo muszę pisać do adminów, przedstawiać sprawę, domagać się usunięcia...

Wisienka na torcie? Pan użytkownik prowadzi firmę działającą w internecie, szczyci się znaczkiem Solidna, czy też Rzetelna Firma... A mnie bezinteresowna ludzka podłość nie przestaje zadziwiać i tylko się zastanawiam, pozywać czy nie pozywać...

Internet

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 807 (887)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…