Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#33059

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nigdy nie przywiązuję większej wagi do stroju. Zawsze jestem ubrana schludnie i czysto, nie koniecznie modnie. To samo z makijażem i fryzurą.
Pewnego dnia wybrałam się na zakupy, mając w zamiarze kupno prezentu komunijnego dla mojej chrześnicy. Weszłam do sklepu jubilerskiego i zaczęłam się rozglądać. Choć byłam już w sklepie dość długi czas żadna z ekspedientek nie zainteresowała się moją osobą. Nie przeszkadzało mi to za bardzo bo miałam przynajmniej spokój i mogłam w skupieniu podjąć decyzję. W końcu miałam na oku dwa zestawy biżuterii chciałam przymierzyć która wygląda lepiej więc poprosiłam pewną panią aby wyjęła biżuterię z witryny. Kobieta okazała się dość niemiła i zaczęła mnie olewać. Dopiero po około 10 minutach, po dogłębnym wyczyszczeniu swoich paznokci i dopiciu herbaty, ruszyła się z krzesła. W tym momencie do sklepu weszła kobieta ubrana w drogie ciuchy, z torebką Luisa Vuittona i fryzurą prosto z salonu. Od razu zjawiły się koło niej 3 ekspedientki i z wielką uprzejmością pytały się czy mogą jej pomóc. Kobieta która wyciągała dla mnie biżuterię poprosiła jakąś stażystkę żeby ją wyręczyła i pobiegła do pani która weszła, i co mnie zdziwiło była dla niej bardzo uprzejma. Ja nie zważając na tę sytuację wybrałam swoją biżuterię i poszłam do kasy. Za mną stanęła to kobieta i wyszło tak że byłyśmy kasowane w tym samym momencie.
Ja wyszłam ze sklepu z biżuterią wartą dwa tysiące a ona z wisiorkiem za 30 złotych.
Morał z tego taki, że nie warto oceniać człowieka tylko po tym jak wygląda.

sklepy

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 197 (303)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…