W marcu kupiłam bombonierkę "Baryłki" znanej firmy cukierniczej W...L. Koszt ok 18 zł. Pani sprzedająca zaproponowała mi, abym zakupiła jeszcze jakąś słodycz z tej firmy i jeśli kwota zakupu przekroczy 20zł, będę mogła wziąć udział w konkursie. Nagrodą miały być bilety na Euro 2012.
Wymagane na początku minimum spełniłam. Kwota na paragonie przekroczyła 20zł. Wracam do domu rejestruję paragon na stronie W...A i czekać mam na informacje. Około 2 tygodnie temu zostaję poinformowana telefonicznie, że wygrałam bilet dla 2 osób na mecz półfinałowy, który odbędzie się w Warszawie. Muszę tylko ze swojego maila wydrukować formularze, wypełnić je i razem z paragonem zakupu odesłać pocztą na wskazany adres.
Tak też zrobiłam. Po kilku dniach dzwoni do mnie pani z W...A i informuje mnie, że na podstawie paragonu nie mogą stwierdzić, czy to jest ich wyrób. Przyczyna: kupowałam "Baryłki", a na paragonie jest "Baryl". Pytam więc co mam w takiej sytuacji zrobić. Otóż mam im przesłać kod kreskowy z opakowania po "baryłkach", które kupiłam. Szkoda tylko, że kupiłam je w marcu.
KOKO KOKO EURO SPOKO, ALE CZY TAK CAŁKIEM SPOKO?
Wymagane na początku minimum spełniłam. Kwota na paragonie przekroczyła 20zł. Wracam do domu rejestruję paragon na stronie W...A i czekać mam na informacje. Około 2 tygodnie temu zostaję poinformowana telefonicznie, że wygrałam bilet dla 2 osób na mecz półfinałowy, który odbędzie się w Warszawie. Muszę tylko ze swojego maila wydrukować formularze, wypełnić je i razem z paragonem zakupu odesłać pocztą na wskazany adres.
Tak też zrobiłam. Po kilku dniach dzwoni do mnie pani z W...A i informuje mnie, że na podstawie paragonu nie mogą stwierdzić, czy to jest ich wyrób. Przyczyna: kupowałam "Baryłki", a na paragonie jest "Baryl". Pytam więc co mam w takiej sytuacji zrobić. Otóż mam im przesłać kod kreskowy z opakowania po "baryłkach", które kupiłam. Szkoda tylko, że kupiłam je w marcu.
KOKO KOKO EURO SPOKO, ALE CZY TAK CAŁKIEM SPOKO?
Ocena:
689
(881)
Komentarze