Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#33320

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Starsi ludzie.

Słowem wstępu. W niedzielę z racji pięknej pogody zostałam zabrana przez Lubego na spacer do parku. Z racji pięknego i dużego parku, a także aglomeracji pobliskich staruszków w sanatorium ludzi było...hm...OGROM!

Pospacerowaliśmy troszkę i przyszła nam ochota na wypicie skromnej kawy i oczywiście zjedzeniu jakiegoś deseru w postaci lodów.

Poszliśmy więc w jedno miejsce gdzie można było kawę wypić. Stajemy w kolejce. Wprawdzie długa nie była (przede mną jeden starszy mężczyzna), kupował lody chyba dla nowo poznanych koleżanek, więc troszkę czasu to zajmowało.

Gdy już miała być moja kolej jak z peleryny niewidki wyjawia się drugi dziadek i dosłownie mnie odpychając krzyczy do kobiety od kawy jak do psa

- "Dwie kawy, raz!"
Kobieta zrobiła minę adekwatną do żądania i mówi
- "Pan wybaczy, ale Pani stoi przed Panem w kolejce"
Facet dostał miarę w oczach, bo zjechał mnie od góry do dołu i wrzaskiem
- "ODSUŃ SIĘ!!!"

Tu, już mój Luby nie wytrzymał i włączył się do "rozmowy"

-"Wie Pan co, jeśli chciałby Pan stać przed nami w kolejce wystarczyło poprosić"
Biadolenie dziadka bezcenne

-"Jestem stary, schorowany, w sanatorium całe życie, nie mam na leki, dzieci o mnie zapomniały a tu takie "gówniorze" się wpieprzają w kolejke" itp itd

Na to odezwała się Pani od kawy
-"Nie ma Pan na leki? A na lody to jest?"

Odeszliśmy, bo miałam dość.


Bo starsi ludzie tylko w młodzieży widzą brak kultury i wandalizm. Skoro chcą jej od nas to i sami powinni okazywać ludzkie odruchy.

starsi ludzie_park

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 153 (247)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…