Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#33520

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Mam głuchoniewidomą przyjaciólkę-podopieczną. historię przekazała mi językiem migowym ( osoby głuchoniewidome mają uszkodzone oba zmysły, ale rzadko całkowicie. w tym przypadku miała tylko zawężone pole widzenia, czyli była niedowidzaca lub jak kto woli słabowidząca).
ale konkrety...

kolezanka ( nazwijmy ją ania...) siedziała w autobusie ze swoją białą laską. musicie wiedzieć że Ania widzi jak w ciemnym tunelu, nie widzi tego co jest dookoła ale jest w stanie czytac gazetę. A więc wyciąga gazetę i zaczyna czytać o naszej cudownej polityce... nagle poczuła jak ktoś ją okłada i wali pięściami oraz solidną drewnianą laską, następnie leżala jak długa gdy ( prawdopodobnie ) starsza osoba gramoliła się na jej siedzenie...

ja rozumiem że stara schorowana osoba moze chcieć usiąść, lub ktoś może nie wiedzieć że osoba z białą laską może czytac gazetę, ale przepraszam bardzo zwalić z siedzenia niepełnosprawną ( jednak nie miała szans zauważyć wcześniej owa starsza osobę ) to naprawde szczyt! pewnie pytacie dlaczego mnie nie było z nią? jako jej opiekunka pewnie powinnam byc z nią gdyby nie... szkolenie! tak my tez musimy pogłębiać swoją wiedze o schorzeniach podopiecznych i przystosowaniach środowiska do nich.

komunikacja_miejska

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 130 (204)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…