zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Widziałam już dużo historii o allegro więc i ja dodam swoje trzy grosze.
Sprzedawałam ubrania,w tym jeansowa spódniczkę,w której nie chodziłam już jakiś czas.W opisie podałam wymiary ,jaki stan ,z jakiej firmy i to co przeważnie pisze się w aukcji.PO ok.3 dniach kupiła ją kobieta,pieniążki na koncie są,więc idę na pocztę wysłać paczkę.Po 2 dniach dostaje e-maila i negatyw ,że ta spódniczka jest na kobietę za mała.Odpisałam,że przecież wymiary podałam w opisie aukcji,a kobiecina miała to chyba gdzieś i wytoczyła spór.Chciała ,żebym oddała pieniądze i poniosła odpowiedzialność za oszustwo...Wytłumaczyłam w sporze allegro ,że na aukcji podane były wymiary.Przyznano mi rację.
Po co czytać aukcję jak można kupować rzecz ,która się podoba co z tego ,że będzie za mała bądź za duża.Szkoda mi ludzi z takim rozumowaniem,a jest ich coraz więcej ...
Sprzedawałam ubrania,w tym jeansowa spódniczkę,w której nie chodziłam już jakiś czas.W opisie podałam wymiary ,jaki stan ,z jakiej firmy i to co przeważnie pisze się w aukcji.PO ok.3 dniach kupiła ją kobieta,pieniążki na koncie są,więc idę na pocztę wysłać paczkę.Po 2 dniach dostaje e-maila i negatyw ,że ta spódniczka jest na kobietę za mała.Odpisałam,że przecież wymiary podałam w opisie aukcji,a kobiecina miała to chyba gdzieś i wytoczyła spór.Chciała ,żebym oddała pieniądze i poniosła odpowiedzialność za oszustwo...Wytłumaczyłam w sporze allegro ,że na aukcji podane były wymiary.Przyznano mi rację.
Po co czytać aukcję jak można kupować rzecz ,która się podoba co z tego ,że będzie za mała bądź za duża.Szkoda mi ludzi z takim rozumowaniem,a jest ich coraz więcej ...
allegro
Ocena:
52
(164)
Komentarze