Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#34189

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Nie zdążyłam się wypowiedzieć w komentarzu, więc wypowiem się tutaj, drogie wrednestworzonko: http://piekielni.pl/user/wrednestworzonko

Cytaty pochodzą z historii wrzuconej i usuniętej przed chwilą, przez w/wym userkę:

"1 - interesują mnie osoby tylko z pewnego obszaru, co jest w ogłoszeniach zaznaczone. Oczywiście otrzymuje oferty prawie z całego województwa. Bo się przeczytać nie chce, tylko wali na oślep i wysyła wszędzie CV. Może gdzieś się trafi."

Ad 1 - jeśli ktoś może do pracy dojechać na czas, to jego problem skąd jest. Może mieszkać nawet w Honolulu. Można się przeprowadzić jak się dostanie pracę. Możliwości jest wiele, uzasadnienia dla Twojego postępowania - żadnego.

"2 - przysłane życiorysy wyglądają tragicznie. Nie wszystkie oczywiście, jednak wiele z nich jest nie estetyczna, właściwie nie zawierają żadnych informacji, oprócz ukończonej szkoły i adresu. Doświadczenia, praktyki, poprzednie miejsca pracy, czy chociaż hobby bark... Wysyłają takie coś i wielkie zdziwienie, że nikt nie odpowiada."

Ad 2 - żeby mieć doświadczenie, trzeba mieć pracę, żeby dostać pracę, trzeba mieć doświadczenie; ludzie zaraz po maturze też szukają pracy, po liceach rzadko mają odbyte praktyki itd. A co do hobby - tak z ręką na sercu - kogoś to naprawdę interesuje?! :) co do estetyki - zgadzam się, najlepsze jakie widziałam było oblane kawą.

"3 - CV kopiuj - wklej. Rozumiem, że ktoś się wzoruje na czymś, ale bezmyślne kopiowanie, bez czytania to przegięcie.

4 - Może to mało piekielne, ale jak dla mnie bardzo dziwne... luki w CV. Np. od roku 2001 - 2004 praca w sklepie, a następna praca już w 2006 roku. Co taka osoba mogła robić przez 2 lata? Mogła wychować dziecko, mogła pracować na czarno, mogła siedzieć w ciupie... wytłumaczeń tyle ile fantazja podsunie. Chyba wolałabym skłamać, niż pozostawić takie luki do domysłu przyszłemu pracodawcy."

Ad 4 - wolisz, żeby Twój przyszły pracownik kłamał już w CV?!???!!!! Co jest złego w wychowywaniu dziecka? Co ma wpisać osoba, która tuła się od rozmowy do rozmowy? 2001 - 2004 - bezskuteczne poszukiwanie pracy? Nie każdy wie, że pracę na czarno można teraz bez obaw wpisać w CV jako "nieudokumentowany czas pracy".

To jawna dyskryminacja, typowe zachowanie polskich pracodawców. Przy przyjmowaniu do pracy pytasz kobitki czy zamierzają zajść w ciążę czy od razu każesz sobie podać zaświadczenie o podcięciu jajowodów?

I tak, zdaję sobie sprawę, że takie cytowanie czyjej historyjki jest słabe, ale aż mną zatrzęsło. Kiedy szukałam pracy ciągle spotykałam takie kanalie. I to jest piekielność!

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 350 (424)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…