Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#34321

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Pracuję na ochronie.
Ponad rok temu pilnowałem dużego sklepu budowlanego. Obiekt był olbrzymi, więc i ochrony było kilkanaście osób na każdej zmianie, a mimo to do większości zdarzeń i tak trzeba było biec - po prostu fizycznie nie byliśmy w stanie być zawsze tam, gdzie nas potrzebowano.

Tamtego dnia dostałem zgłoszenie przez radio, że jakiś klient wykłóca się z pracownikiem na dziale nieopodal mnie. „Nieopodal” w tym wypadku znaczyło, że musiałem biec jak polityk po dietę, szybko.

Na miejscu okazało się, że faktycznie mężczyzna w roboczym kombinezonie budowlańca, który najwyraźniej dawał premie +2 do alkoholu we krwi, wrzeszczał na zahukanego pracownika działu, wciąż machając rękami.
- Ty ch**u! K***a! Tępy synu czworonożnego przyjaciela człowieka płci żeńskiej! – Krzyczał, no może to ostatnie ugrzeczniłem. - Jak k***a nie ma! Co pie***lisz!
Sprzedawca usiłował coś powiedzieć, ale za każdym klient rzucał nową wiązką wulgaryzmów.
- Przepraszam... - Zagadnąłem, zostałem zignorowany. – Przepraszam! – I tym razem budowlaniec nie zwrócił na mnie uwagi. – Prze-cholera-praszam! – Huknąłem. Najpewniej przestraszyłem sprzedawcę jeszcze bardziej, ale zadziało, klient odwrócił się do mnie.
- Czego?!
- To ja się pytam co jest? Czemu się pan wydziera na tego człowieka?
- Bo jest jeb***ęty! Kłamie mi w żywe oczy!
Tu sprzedawca zaprzeczył tak mocno, że omal pęd powietrza nie wyrwał mu zębów z ust.
- Znaczy co? – Zapytałem.
- On mówi, że tu wafli nie ma!
„No pięknie, wariat.” – Pomyślałem wtedy.
- Wafle? W budowlanym? – Upewniłem się patrząc na klienta.
- Eee, ja mówiłem wafle? – Stropił się niedawny furiat. - Mnie chodziło o kafle. Czasem mi się myli.
Sprzedawca za jego plecami miał minę, jakby mu ktoś wygarnął w twarz z otwartej dłoni.
- Bez urazy, co kolego? – Zapytał budowlaniec poklepując go po ramieniu. – Chodź, to pokażesz mi gdzie są takie kafle.
I razem odeszli w stronę migoczącej jarzeniówki, a ja wróciłem na swój posterunek.

Ochrona

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 839 (969)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…