Z ostatniej chwili.
Północ, a Mia oczywiście postanowiła wybrać się do Tesco. W piżamce, na nią zarzucony płaszcz. Wieje jak cholera, więc fryzura a′la Son Goku.
Padło na czerwone Frugo. Idę do kasy, obsługuje znudzona kasjerka 50+.
[Kasjerka] Dowód proszę.
[J] ??????????
[K] Bez dowodu nie sprzedam.
[J] Chyba pani sobie jaja robi... Przecież to nie ma grama alkoholu...
[K] Akurat! Do pracy byś poszła, menelu! A nie! Przychodzi mi taka po nocy, śmierdząca, i jeszcze chlać będzie!
W milczeniu i z WTF na twarzy zostawiłam to Frugo i kupiłam Sprite w automacie.
Niech mi ktoś wytłumaczy powyższą sytuację, bo chyba o czymś nie wiem... Frugo jest swego rodzaju owocowym bimbrem?
Północ, a Mia oczywiście postanowiła wybrać się do Tesco. W piżamce, na nią zarzucony płaszcz. Wieje jak cholera, więc fryzura a′la Son Goku.
Padło na czerwone Frugo. Idę do kasy, obsługuje znudzona kasjerka 50+.
[Kasjerka] Dowód proszę.
[J] ??????????
[K] Bez dowodu nie sprzedam.
[J] Chyba pani sobie jaja robi... Przecież to nie ma grama alkoholu...
[K] Akurat! Do pracy byś poszła, menelu! A nie! Przychodzi mi taka po nocy, śmierdząca, i jeszcze chlać będzie!
W milczeniu i z WTF na twarzy zostawiłam to Frugo i kupiłam Sprite w automacie.
Niech mi ktoś wytłumaczy powyższą sytuację, bo chyba o czymś nie wiem... Frugo jest swego rodzaju owocowym bimbrem?
Teskoł
Ocena:
772
(876)
Komentarze