#34808

Jako, ze dzięki drogowców i Euro 2012 wreszcie mogę do pracy dojeżdżać A2, to kilka historyjek z drogi. Widać, że naród do autostrady nie dorósł, zachowywać się na niej nie umie, co skończy się pewnie niedługo żółtym paskiem w tvn24. Oto najbardziej piekielne zachowania:

1) pieszo- rowerowe wycieczki pasem awaryjnym, jazda nim skuterem, tudzież łapanie stopa na tym pasie.

2) na niezakończonych odcinkach, obok przejazdów nad drogą są pozostałości starej drogi, krzyżującej się z A2 - okoliczna ludność , póki gdkkia nie wykopała rowów, traktowała owe pozostałości jako dzikie wjazdy.

3) pan, który zatrzymał auto na pasie awaryjnym i zaczął oddawać się czynności fizjologicznej celując na barierkę energochłonną

4) specjalna nagroda dla kretyna, który jadąc 140 km/h wyrzucił peta, tak że niedopałek wylądował na mojej szybie

A2 odcinek C