Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#34905

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia stara jak internet, początki lat dziewięćdziesiątych, malutki Zakładzik zajmujący się patologią komórki na Pomorskiej Akademii Medycznej, w którym wykładała moja kochana mamuśka.
Przedmiot raczej jako godzinowa "zapchajdziura", coby studenci nie mieli za dużo wolnego czasu. Godziny wieczorne, dzień przed kolokwium zaliczającym, dzwoni telefon.
Okazało się, że jeden ze studentów wypalił do asystenta, że "znają pytania i już może mu wpisać 5 w indeks". Wściekła mamuśka poleciała do Zakładu, ułożyli "nowe" pytania. Kolokwium się odbyło, szczęśliwi studenci opuścili salę po 10 minutach. Zdały 3 osoby. Gdzie tu piekielność?

Otóż zostawili pięć pierwszych pytań testowych, a w pozostałych pytaniach pozamieniali kolejność tak, aby poprawne odpowiedzi nie pokryły się z kluczem znanym studentom. I w ten oto sposób 95% studentów poległo, bo widząc identyczne pytania na kolokwium bezmyślnie uzupełnili kartę odpowiedzi z pamięci. A wystarczyło profilaktycznie zerknąć na pozostałe pytania...

Studia

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 853 (891)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…