Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#34990

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję na "wysepce" w dużej galerii handlowej.

Większość czytelników pewnie wyobraża sobie takie miejsce, pozostałym wyjaśniam: to takie stoisko na środku - nazwijmy to - korytarza, którym dreptają codziennie tysiące ludzi. Ja jestem na najniższym poziomie, nade mną są jeszcze dwa "niepełne" piętra, czyli tzw. galeryjki ogrodzone barierkami. Gdyby komuś z 2 piętra spadł telefon na moją głowę, to mogłoby się to skończyć nieciekawie.

Na szczęście ludziom z góry nie spadają telefony. Wypada zaś niezwykle często to, co akurat mają w swoich ustach.

I tak co jakiś czas gówniarze plują sobie na odległość, komuś guma przestaje smakować, kawałek jedzenia z pobliskiego fast-fooda wypadł z zęba i wszystko po krótkim locie ląduje tuż obok mnie.
Niedawno na panią przeglądającą mój towar spłynęła z góry solidna, zielona plwocina. Kobieta momentalnie złapała się za usta i uciekła do łazienki.

Im dłużej tu siedzę zastanawiam się nie tylko nad głupotą ludzką, ale przede wszystkim nad swoim szczęściem. Taki dobry cel, nieruchomy przez średnio 9h zmiany, a wciąż mi się jeszcze nie trafiła manna z nieba!

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 793 (847)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…