Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#35224

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak zwykle wybrałem się z [d]ziewczyną na wieczorny spacer po parku.Spacerujemy , spacerujemy aż tu nagle gleba potknąłem się o nieprzytomną [O]sobę oczywiście moja luba zreagowała na to śmiechem , a ja ignorując ją podszedłem sprawdzić co u nieprzytomnego , bo był to facet...

[J]a - Halo, proszę pana słyszy mnie pan?
[O] - brak sygnału
Więc sprawdziłem puls , oddech itd.Koleś nie oddychał

[J] - Kochanie zadzwoń pod 112
[D] - ok
Ja zaczynam RKO ona dzwoni po 15 min przyjeżdża pogotowie.

[RM](ratownik medyczny) - ok musi pan pojechać z nami i powiedzieć jakie kroki ratowania zostały podjęte ponieważ pana narzeczona nie podała takich informacji

[J] - dobrze
[D] - Narka!
[J] - cześć!

Gdy dojechaliśmy do szpitala kolesia zabrali na badania.

[RM] - Więc jakie podjąłeś środki 1 pomocy
[J] - sprawdziłem czynności życiowe i po stwierdzeniu braku oddechu rozpocząłem RKO

[RM] - dziękuję to by było na tyle, dobranoc!

Akurat obok przewozili kolesia na łóżku

[O] - to ty mi pomogłeś?
[J] - tak
[O] - A zabrałeś z tamtąd plecak z moimi dokumentami, pieniędzmi i piwem?
[J] - nie, nie widziałem tam plecaka
[O] - Ja#####ole pewno żeś mnie okradł
[J] - nie okradłem pana tylko pomogłem
[O] - Pie#### się złodzieju

Następnego dnia spotkałem się z moją dziewczyną i kiedy chciałem ją pocałować na dzień dobry odsunęła się i rzekła

[D] - Poj####o cię wczoraj lizałeś się z jakimś żulem a dzisiaj chcesz mnie całować!Najpierw zdezynfekuj sobie usta!

Po prostu wspaniały weekend!!!

Park

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 88 (270)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…