Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#35232

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem maltretowany. Moja żona mnie bije, znęca się nade mną. Wykorzystuje fakt, że nie mam nogi i nie mogę się bronić. Zabrania mi chodzić do pracy. Okna w naszym domu są bez przerwy zamknięte i w dzień i w nocy, a rolety opuszczone, żeby nie było słychać kłótni i widać z ulicy co ze mną robi. Od dawna praktycznie nic nie jem, jestem coraz chudszy. Nie wolno mi wychodzić z domu. Jestem zamykany w piwnicy i przykuwany do ściany, nawet na zewnątrz słychać dźwięczenie łańcuchów.

A przynajmniej tak powiedzieli mi panowie policjanci. Im powiedziała tak moja sąsiadka, która wie wszystko o wszystkich sąsiadach, a na pewno bardzo chciałaby wiedzieć.

A rzeczywistość?
Pracuję w domu, przez internet. Okna rzeczywiście są ostatnio prawie cały czas zamknięte. W dzień bo przy obecnych temperaturach przy zamkniętych oknach jest chłodniej niż przy otwartych, działający non stop wentylator sprawia, że nie jest duszno, a w nocy lubię posiedzieć tak do 2-3 słuchając muzyki i nie chcę, żeby sąsiedzi musieli słuchać ze mną, otwieram dopiero gdy kładę się spać. Rolety opuszczamy, żeby pokój się nie nagrzewał i właśnie z powodu tej sąsiadki. Nic nie jem... No nie do końca, po prostu ostatnio zrzuciłem 15 kilogramów, regularnie ćwiczę, ale trochę się zapuściłem i trzeba było spalić co nieco. Z domu wychodzę rzeczywiście rzadziej, ale to przez obecne temperatury, codziennie jeżdżę nad pobliski staw poleżeć na słońcu i popływać, ale sąsiadka jest do południa w pracy więc tego nie widzi. W piwnicy mam mini siłownię, brzęk łańcuchów to jak się domyślam stukot obciążników przy odkładaniu przyrządów.

Policjanci byli mocno zdziwieni, kiedy zobaczyli zdrowego (nie licząc braku nogi), dobrze zbudowanego (mimo niskiego wzrostu) faceta i drobniutką, szczuplutką kobietkę, która miałaby się nad nim znęcać.

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1191 (1237)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…