W wypadku samochodowym zginął chłopak jednej z dziewczyn z naszej paczki. Rodzina postanowiła go skremować.
Wieczór przed pogrzebem poszliśmy w kilka osób do naszej przyjaciółki, trochę z nią powspominać, posiedzieć, żeby jej było raźniej. Niestety jeden z kumpli przyszedł ze swoim niezbyt lotnym bratem:
[brat]: Ej Baśka, a ten twój chłopak to ma być kremowany no nie?
[Basia]: No tak....
[brat]: Ale po co go kremować jak i tak go spalą! Hahaha!
Wyleciał z mieszkania na kopach.
Wieczór przed pogrzebem poszliśmy w kilka osób do naszej przyjaciółki, trochę z nią powspominać, posiedzieć, żeby jej było raźniej. Niestety jeden z kumpli przyszedł ze swoim niezbyt lotnym bratem:
[brat]: Ej Baśka, a ten twój chłopak to ma być kremowany no nie?
[Basia]: No tak....
[brat]: Ale po co go kremować jak i tak go spalą! Hahaha!
Wyleciał z mieszkania na kopach.
Ocena:
673
(767)
Komentarze