Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#35506

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niedawno musiałam pójść się zaszczepić.
Poszłam do mojej przychodni, mówię co i jak, wszystko było w porządku, dopóki nie wyszło na jaw, że moja karta szczepień zaginęła w akcji. Panie w przychodni były na szczęście ogarnięte, więc szybko doszły do tego, co i jak - otóż dwa lata temu zmieniałam przychodnię, poprzednia miała kartę dosłać, ale tego nie zrobiła. No trudno, wróciłam do domu i ruszyłam do przychodni. I tutaj zaczyna się piekielność.

Już po tonie pani, do której zostałam odesłana, poznałam, że łatwo nie będzie. Pani była typem "kobiety niepracującej". Po wyjaśnieniu jej po co przychodzę, zaczyna intensywny proces myślenia, wgapiając się w ekran komputera. Po mojej prośbie, aby wyłączyła pasjansa i naprawdę poszukała mojej karty, zostałam ofuknięta, ale zaczęła szukać.

Pani: Proszę powtórzyć imię i nazwisko.
Ja: Melman Żyrafa.
P: Nie jest pani pacjentką przychodni, nie mogę udzielić pani żadnych informacji.

Wtedy napatoczyła się jakaś inna kobieta, chyba bardziej ogarnięta. Po wyjaśnieniu jej sprawy poszła coś sprawdzić. Za chwilę wraca.

P2: Faktycznie, mamy kartę pacjentki Melman Żyrafa. Ale nie mogę udzielić pani żadnych informacji na jej temat, ponieważ nie jest pani pacjentką przychodni.
Ja: Nazywam się Melman Żyrafa (wyciągam dowód).
P2: Ale to pani jest pacjentką czy nie?

Krew mnie z lekka zalała, wyjaśniam jej, że już nie i chcę moją kartę, bo się nie mogę zaszczepić. Po długim tłumaczeniu pani chyba załapała. Już zaczęłam się cieszyć, gdy...

P2: Nie możemy wydać pani karty. Nie jest pani pacjentką.
J: To jak niby mam ją dostarczyć do przychodni, pani zdaniem?!
P2 (po długim namyśle): No my chyba możemy przesłać pocztą...

Jak najszybciej podałam adres nowej przychodni i wyszłam. Karta o dziwo dotarła.
Ale zostałam pożegnana słowami: "Ale dlaczego pani zmieniła przychodnię?"

Przychodnia

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 602 (636)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…