Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#35805

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
PKS-story...

Przygodę z Przedsiębiorstwem Komunikacyjnej Samowolki, zacząłem we wrześniu, gdy zmienili mi lokalizację szkoły... Ot, póki ciepło, można dojechać rowerkiem, jednak im zimniej tym trzeba było z tej (wątpliwej) przyjemności skorzystać...

Wsiadać i wysiadać chciałem, cóż za rządzenie losu, na przystanku najbliżej mojego domu. O ile z wsiadaniem rankiem nie było problemu (no chyba, że z mojej winy :)) to już z wysiadaniem był.

Stop. Aby historię zrozumieć muszę podać krótki opis. Przystanek ten znajduje się około 500 metrów od głównej drogi, a jakieś 300 m przed krzyżówką na uliczkę prowadzącą do przystanku był przystanek, na którym wysiadała większość osób niechcących upomnieć się o swoje i bojących się rajdu z zawrotną prędkością 45km/h po okolicznych wioskach.
Dodam, że przystanek jest ujęty w rozkładzie dwa razy przed jazdą do trzech wiosek i drugi raz po nich przed jazdą do wioski na drugiej stronie mojego „miasta”., Jako że do tychże trzech wiosek jedzie tą samą trasą inna linia - niewracająca już z powrotem na "mój przystanek" "szprytni" panowie kierowcy obmyślili, że jeden z nich pogrzeje od razu na tę po drugiej stronie miasta, a drugi zajedzie na przystanek.
Start.

A teraz po kolei.
Październik przejeździłem jak reszta, wysiadając 700 m od "mojego" przystanku. W grudniu przypominałem o tym, że przystanek jest dwa razy. Odpowiedzi były różne od "Dobrze, pojadę też tam" poprzez "Nooooooo doooobra ostaaatni raz" idąc dalej "a członek mnie to obchodzi" i kończąc na staropolskim "prostytutka, nie chce mi się członku, rozumiesz prostytutka".

W styczniu uznałem, że bieganie z rozkładem jest jak walenie głową w mur. W międzyczasie wyposażyłem się w smartfona z mobilnym Internetem, wyszukałem stronę PKS-u i wysyłałem maile. Zawsze na sekretariat i do dyrektora.

Podziałało, tylko kierowcy witali mnie już "Prostytutka wysłałeś już skargę". Będąc piekielnym poszedłem w zaparte i nagrywałem ich "rozważania" i przesyłałem w mailu.

Historia z happyend′em, tylko coś 90% kierowców wita mnie "dzyyyieendobry". :)

PKS komunikacja_miejsko-wiejska

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 369 (459)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…