#35817

Głupota niektórych konsultantów naprawdę nie zna granic...

Nie tak dawno, około pół roku temu, przestały działać mi wszystkie kanały, w moim poczciwym i dotąd dobrym dekoderze.

Bez chwili zastanowienia złapałem za telefon i dzwonię do obsługi klienta, mając nadzieję szybkiego rozwiązania problemu. Odebrała miła pani. Przytoczę wam mniej więcej naszą bardzo "mądrą" rozmowę.
[J] - ja
[P] - Pani z obsługi

[P]: Dzień dobry, biuro obsługi klienta, w czym mogę pomóc?
[J]: Dzień dobry, mam mały problem. Nie działają mi żadne kanały, podejrzewam że to wina dekodera, ale nie wykluczałbym anteny.
[P]: Proszę zastosować się do moich poleceń. Proszę wyłączyć dekoder z gniazdka, po chwili włączyć i wprowadzić ustawienia fabryczne.
[J]: Już to robiłem, i nic nie pomagało. Obawiam się że to coś poważniejszego.
[P]: Proszę robić to co mówię. Na pewno pomoże.

Dobra, myślę sobie, nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz. Zrobiłem jak kazała i co? I nic! Dalej nie działa. Ale weź jej przegadaj...

[J]: Niestety nie działa dalej... Czy jest możliwość wymiany dekodera?
[P]:P roszę spróbować jeszcze raz, na pewno pomoże.
[J]: Ale ja już próbowałem 2 razy! To na pewno nie zadziała!
[P]: Proszę wyłączyć dekoder z gniazdka...

SZLAG MNIE TRAFIŁ. Nie ma to jak pozbyć się klienta z własnego lenistwa.

P.S. Znajomy, który się na tym zna, stwierdził uszkodzenie konwertora na satelicie. Szybko wymienił i do tej pory wszystko pięknie działa.

Jedna z telewizji satelitarnych o cyfrowej nazwie.