Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#36308

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam,przed państwem moja pierwsza,ale zapewne nie ostatnia piekielna opowieść :)

Miejsce akcji: Znane podwarszawskie centrum handlowe
Czas akcji:Godziny późno popołudniowe,dzień powszedni,chyba czwartek
Uczestnicy:[J]a,[P]iekielna mamusia i jej dziecko.

Wstęp: Pracuje w centrum handlowym,prowadzę stoisko z tuszami do drukarek,jest to tzw. wyspa,stoi na środku korytarza,co ważne,stoisko ma około 1.8m wysokości,ale mniej więcej od wysokości 40cm do samej góry jest przeszklone dużymi szybami.

Akcja:Wyszedłem na chwilę z mojej wysepki w celu zaspokojenia niezdrowego nałogu palenia na zewnątrz,jednakże jak wracałem,zobaczyłem sytuacje co najmniej dziwną. Otóż dziecko,na około 3 letnie,próbowało za wszelką cenę wybić szybę przy użyciu własnej głowy w celu mi bliżej nie znanym. Zanim zdążyłem dobiec,uderzyło tak 2 razy,odciągnąłem dziecko i zanim zdążyłem coś powiedzieć pojawiła się piekielna mamusia.
P-Co Pan robi z moim dzieckiem,proszę go nie ruszać!
J-Przepraszam,nie wiem czy Pani zauważyła,ale Pani dziecko próbowało wybić te szybę głową,mogła mu się stać krzywda.

W tym momencie mamusia obdarzyła mnie spojrzeniem pełnym pogardy. Dla wyjaśnienia,w czasie,gdy dziecko odprawiało swój akt destrukcji mamusia była zajęta rozmową przez telefon.

P-To przecież tylko małe dziecko,nic by nie zrobiło złego.

Lekko mnie zamurowało.

J-Proszę Pani,to jest na prawdę duża szyba i nawet nie zbyt silne uderzenie mogło by spowodować jej wybicie i nie dość,że Pani dziecku stałaby się krzywda,to musiałaby Pani oddać za tą szybę (a jest na prawdę spora i pewnie droga około 1.5m x 2m). Na szczęście nic się nie stało,ale proszę bardziej pilnować dziecka.
P-Nie będziesz mnie gówniarzu pouczał jak mam dzieckiem się zajmować! Co Ty w ogóle sobie wyobrażasz!

Zatkało mnie,popatrzyłem się na nią jak na idiotkę,nie powiedziałem już nic,ona dorzuciła parę epitetów pod nosem i na "do widzenia" powiedziała mi tylko
P-Beznadziejne centrum handlowe...

Ja zostałem jak głupi z moim ironicznym uśmiechem do tej sytuacji,jakiś starszy mężczyzna widział sytuacje z boku i też się tylko uśmiechnął a piekielna oddaliła się w nieznaną stronę.

Wniosek mam tylko jeden z tego,olewać takie zachowanie,tylko jak coś się stanie to będę się interesował,żeby mi oddali za szkody.

Centrum handlowe

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (179)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…