Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#36732

przez (PW) ·
| Do ulubionych
PKP nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać!

MIEJSCÓWKA WIDMO

Łódź Kaliska. O godzinie 5:09 poszłam do kasy prosząc o bilet do Sosnowca, który miał być o 5:28. Pani w kasie bilet oczywiście sprzedała, ale obowiązkowej miejscówki już nie. Wytłumaczyła, że za mało czasu do odjazdu pociągu... 19 minut?!? Pociąg przyjechał z 30 minutowym opóźnieniem. Poszłam do konduktora, aby prosić o miejscówkę - w końcu obowiązkowa!

Przeszłam 3/4 pociągu aż na sam przód, bo wydawało mi się, że przedział konduktorski jest zawsze na początku. Otóż tam go nie było, więc przeszłam jeszcze raz pociąg w drugą stronę, bo przedział znajdował się w ostatnim wagonie, ale nie o tym chciałam opowiedzieć...

Poprosiłam Pana konduktora o miejscówkę. Zapłaciłam dodatkowe 5 zł. Dostałam bilet do ręki, patrzę a tam Wagon 0 Miejsce 0. Z niedowierzaniem pokazałam palcem konduktorowi, że jest błąd, bo gdzie jest wagon zero. To mi wyjaśnił, żebym usiadła gdziekolwiek, ale jeśli ktoś przyjdzie z biletem na miejscówkę, na której siedzę, to będę musiała ustąpić.

Zapłaciłam za miejscówkę bez miejsca.

Łódź

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 720 (766)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…