Poskromić dziadka.
Moja [M]acocha swego czasu pracowała we Włoszech, opiekując się pewnym [D]ziadkiem. Dziadek, jak to Włoch lubił sobie pogadać coś o kobitkach, o seksie, o tym jakim to on nie jest amantem i ile kobiecych serc złamał. Oczywiście w pewnym momencie, jak nabrał więcej odwagi zaczął kierować do mojej macochy pewne propozycje i obiecywał, że z nim będzie jej jak w niebie.
Cóż, cierpliwa to kobieta, jednak ile można?
Wieczorem, dziadek leżał już w łóżku, moja macocha przebrana w pidżamę wchodzi do jego pokoju, odkrywa kołdrę i zaczyna kłaść się koło niego. Dziadek wytrzeszcza oczy, przerażony, nie wie, co się dzieje.
[D]: Ale... ale co ty robisz?!
[M] z uśmiechem: No jak to co? Tyle razy mi proponowałeś, tyle mi opowiadałeś o swoich wyczynach. Dawaj więc!
I dalej pcha mu się do łóżka. Dziadek jeszcze bardziej przerażony, zaczyna ją odpychać.
[D]: Nie! Nie! Nie! Ja żartowałem!
[M]: No ale jak to tak?
[D]: Żartowałem! Żartowałem! Spać, do łóżka... swojego!
Od tamtej pory macocha miała z nim spokój. Nawet nie poruszał tych tematów z innymi, kiedy ona była w pobliżu.
Moja [M]acocha swego czasu pracowała we Włoszech, opiekując się pewnym [D]ziadkiem. Dziadek, jak to Włoch lubił sobie pogadać coś o kobitkach, o seksie, o tym jakim to on nie jest amantem i ile kobiecych serc złamał. Oczywiście w pewnym momencie, jak nabrał więcej odwagi zaczął kierować do mojej macochy pewne propozycje i obiecywał, że z nim będzie jej jak w niebie.
Cóż, cierpliwa to kobieta, jednak ile można?
Wieczorem, dziadek leżał już w łóżku, moja macocha przebrana w pidżamę wchodzi do jego pokoju, odkrywa kołdrę i zaczyna kłaść się koło niego. Dziadek wytrzeszcza oczy, przerażony, nie wie, co się dzieje.
[D]: Ale... ale co ty robisz?!
[M] z uśmiechem: No jak to co? Tyle razy mi proponowałeś, tyle mi opowiadałeś o swoich wyczynach. Dawaj więc!
I dalej pcha mu się do łóżka. Dziadek jeszcze bardziej przerażony, zaczyna ją odpychać.
[D]: Nie! Nie! Nie! Ja żartowałem!
[M]: No ale jak to tak?
[D]: Żartowałem! Żartowałem! Spać, do łóżka... swojego!
Od tamtej pory macocha miała z nim spokój. Nawet nie poruszał tych tematów z innymi, kiedy ona była w pobliżu.
Italia :)
Ocena:
777
(839)
Komentarze