zarchiwizowany
Skomentuj
(23)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dobry wieczór ! Pamiętacie, gdy opisywałem wam sytuacje , jak owy szczyl w galerii wyłączał schody ? i ta moja "już na szczęście " była szefowa ?
Chciałbym opowiedzieć wam jeszcze jedną historię, która, tak na prawdę wstrząsnęła mną, ale nie szokiem tylko tym, że jaki ja byłem głupi, że pracowałem w tej cholernej galerii handlowej.
Toteż. Jak już wspominałem byłem ochroniarzem. Przed pierwszym dniem w pracy wszyscy ci którzy zatrudnili się jako ochroniarze mieli się stawić o godzinie 10 w galerii. Oczywiście pięknie cacy, na początku piekielna szefowa wydawała się bardzo miła. Poznałem kolegów z pracy, obejrzałem całe wnętrze galerii, wszystko wydawało się ok. Aż w końcu między mną a byłą szefową doszło do paru zdań. Nie wiem czy na moje nieszczęście czy szczęście należe do osób bardzo pyskatych i zawsze dodającego swoje 5 groszy.
- A teraz proszę, aby wszyscy z was poprzenosili wszystkie krzesła na hol. - powiedziała szefowa.
Ja oczywiście, na początku nie zareagowałem, aż w końcu spojrzałem na piekielną.
- Przepraszam pani, mieliśmy tu przyjść tylko aby się spotkać, a nie przenosić jakieś krzesła. - Odpowiedziałem. Wtedy piekielna dewotka nie odezwała sie ani słowem.
Następnego dnia miałem niestety mnie fart ponieważ pracowałem równe 24 godziny, wiadomo te ciągle łażenie w czarnych lakierkach niestety jest męczące dla nóg, a nie miałem przerwy od kilku godzin więc postanowiłem sobie przycupnąć z moim nowym kolegą z klasy na krześle. Siedzieliśmy nawet nie minute jak owa była szefowa podbiegła do nas i prosiła abyśmy stawili się do jej biura. Oboje wiedzieliśmy że coś się stało.
A co się okazało ? okazało się to że szefowa przez całe te 24 godziny obserowała mnie i kolege, chodziła za nami. A wiecie co jest najlepsze ? jej tekst który mnie dobił " praca jest od chodzenia a nie siedzenia sobie wygodniej na krześle, a jak tobie się bambusie coś nie podoba możesz wracać z tamtąd skąd przyjechałeś. Owszem jestem czarnej karnacji, ponieważ moja matka jest mulatką. Wtedy mnie oczywiście zamurowało, iż jestem bardzo uczuciowym facetem, nic nie powiedziałem poszedłem po prostu się wypłakać w biurze dla ochroniarzy. Nie chciałem więcej już polemizować nad tym wszystkim, nie chciałem stracić pracy.
Cóż, na prawdę ludzie są piekielni.
Chciałbym opowiedzieć wam jeszcze jedną historię, która, tak na prawdę wstrząsnęła mną, ale nie szokiem tylko tym, że jaki ja byłem głupi, że pracowałem w tej cholernej galerii handlowej.
Toteż. Jak już wspominałem byłem ochroniarzem. Przed pierwszym dniem w pracy wszyscy ci którzy zatrudnili się jako ochroniarze mieli się stawić o godzinie 10 w galerii. Oczywiście pięknie cacy, na początku piekielna szefowa wydawała się bardzo miła. Poznałem kolegów z pracy, obejrzałem całe wnętrze galerii, wszystko wydawało się ok. Aż w końcu między mną a byłą szefową doszło do paru zdań. Nie wiem czy na moje nieszczęście czy szczęście należe do osób bardzo pyskatych i zawsze dodającego swoje 5 groszy.
- A teraz proszę, aby wszyscy z was poprzenosili wszystkie krzesła na hol. - powiedziała szefowa.
Ja oczywiście, na początku nie zareagowałem, aż w końcu spojrzałem na piekielną.
- Przepraszam pani, mieliśmy tu przyjść tylko aby się spotkać, a nie przenosić jakieś krzesła. - Odpowiedziałem. Wtedy piekielna dewotka nie odezwała sie ani słowem.
Następnego dnia miałem niestety mnie fart ponieważ pracowałem równe 24 godziny, wiadomo te ciągle łażenie w czarnych lakierkach niestety jest męczące dla nóg, a nie miałem przerwy od kilku godzin więc postanowiłem sobie przycupnąć z moim nowym kolegą z klasy na krześle. Siedzieliśmy nawet nie minute jak owa była szefowa podbiegła do nas i prosiła abyśmy stawili się do jej biura. Oboje wiedzieliśmy że coś się stało.
A co się okazało ? okazało się to że szefowa przez całe te 24 godziny obserowała mnie i kolege, chodziła za nami. A wiecie co jest najlepsze ? jej tekst który mnie dobił " praca jest od chodzenia a nie siedzenia sobie wygodniej na krześle, a jak tobie się bambusie coś nie podoba możesz wracać z tamtąd skąd przyjechałeś. Owszem jestem czarnej karnacji, ponieważ moja matka jest mulatką. Wtedy mnie oczywiście zamurowało, iż jestem bardzo uczuciowym facetem, nic nie powiedziałem poszedłem po prostu się wypłakać w biurze dla ochroniarzy. Nie chciałem więcej już polemizować nad tym wszystkim, nie chciałem stracić pracy.
Cóż, na prawdę ludzie są piekielni.
Ocena:
39
(275)
Komentarze