Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#37325

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kuzyn miał ostatnio stłuczkę samochodem. Zatrzymał się przed skrzyżowaniem i skręcił w lewo gdy nie było już innych samochodów. Okazało się, że za nim jechał samochód i chciał go wyprzedzić lewą stroną , przedtem przekraczając podwójną ciągłą. Facet uderzył samochodem w auto kuzyna który skręcał już w lewo na skrzyżowaniu. Kuzyn musiał go chwilę ścigać, facet chciał uciec. Kuzyn zadzwonił na policję i okazało się później że facet jadący z tyłu miał już zabrane prawo jazdy, dlatego chciał uciec. Niestety policjanci uznali, że winny kolizji jest mój kuzyn i dali mu mandat. Nie ważne, że facet z tyłu przekroczył podwójną ciągłą i chciał wyprzedzić na skrzyżowaniu niezgodnie z przepisami. Kuzyn nie przyjął mandatu, ale później mój szwagier policjant powiedział nam że nie ma szans na wygraną w sądzie. Piekielnymi okazała się cała moja rodzina łącznie ze mną. Nie wiedzieliśmy kto jest sprawcą kolizji w takim przypadku. Kuzyn powinien spojrzeć w lusterko i przepuścić faceta mimo że wyprzedzał nieprzepisowo łamiąc podwójną ciągłą.
Ostatnio opowiadałem o tej kolizji na imprezie u sąsiadów przy okazji poznania ich rodziny. Brat sąsiada powiedział że oczywista jest wina mojego kuzyna. Zapytałem brata sąsiada czy jest policjantem, odpowiedział że tak, z "drogówki". :)

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -1 (25)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…