Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#37397

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ku przestrodze - o internetowych naciągaczach.

Bardzo dużo czasu spędzam przy komputerze, a co za tym idzie, również w internecie. Myślałam ze już nic mnie nie zaskoczy, ale dwa dni temu zdarzyło się coś, co moją teorię zweryfikowało.

Szykowałam się do pracy i wyłączyłam komputer, który przez kilka godzin działał bez zarzutu. Kilka minut później mój mąż musiał wysłać pilnego maila, więc włączył sprzęt ponownie i po chwili usłyszałam jego wołanie:
- Nea! Coś się z laptopem stało!
Naszym oczom ukazał się biały ekran z informacją że komputer został na mocy prawa Polskiego zablokowany z racji: posiadania pornografii z udziałem nieletnich (O job twoju...), nielegalnego ściągania i rozprzestrzeniania plików wideo z przemocą oraz ściągania i rozprowadzania plików muzycznych i nielegalnie nabytych filmów.
Nasze szczęki z hukiem walnęły o podłogę. W komunikacie były wymienione sankcje karne jakie nas czekają i co nam grozi (chyba tylko kary śmierci nie wymienili). No i wisienka na torcie - w przypadku gdy to przestępstwo zostało popełnione pierwszy raz, można uniknąć kary płacąc grzywnę w wysokości 500 zł (!), a jeżeli wpłaty dokona się w ciągu 1-3 dni, to grzywna wyniesie "tylko" 300 zł.
Myślę sobie - uno momento, coś tu śmierdzi. Wczytałam się dokładniej - i co znalazłam?
Zapłaty należy dokonać nabytą w odpowiednim punkcie kartą zdrapką (!!), wtedy nastąpi odblokowanie komputera - po wpisaniu w określone pole kodu ze zdrapki.
Przyglądając się dokładniej - tekst zawierał koszmarne błędy gramatyczne, które wyglądały jakby ktoś tłumaczył obcojęzyczny tekst za pomocą byle jakiego translatora, bez sprawdzania poprawności językowej. Szok ustępował ciężkiej wściekłości, którą doprawił widok godła Polski, umieszczonego w nagłówku "monitu" - orzeł nie miał korony.
Nasuwa mi się kilka pytań:
- skąd się biorą takie psie syny, które usiłują naciągać ludzi na ciężkie pieniądze?
- ciekawi mnie również głupota tych "ludzi" - wypuścili w obieg coś tak pełnego błędów i niedopatrzeń i mieli nadzieję że ktoś się nabierze?
- ciekawe ilu ludzi jednak dało się nabrać i zapłaciło?
- no i najważniejsze - czy spodziewali się ze ktoś uwierzy, że za posiadanie pornografii z nieletnimi wystarczy wykręcić się grzywną? To mi się nie mieści w głowie!

Spotkałam się już tutaj z podobną historią, więc najwidoczniej ten proceder staje się coraz powszechniejszy.

Na szczęście monit okazał się być złośliwym wirusem(?)-programem(?) który niewiadomymi ścieżkami dostał się do komputera.
A najbardziej się wściekłam gdy usłyszałam że nie ma szans na wyśledzenie źródła infekcji i - co za tym idzie - dojścia do tego, kto to zrobił. Dlaczego? Bo "taki programik mógł się dostać do sprzętu podczas oglądania filmików na Youtube, przeglądania zdjęć na portalach społecznościowych czy nawet gdy na ekran wskoczy reklama".

internet

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 190 (240)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…