Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#37952

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem instruktorką nauki jazdy. Robię to już kilka ładnych lat i naprawdę kocham swoją pracę, ale czasami zdarzają się nieprzyjemne sytuacje. Ostatnio jednak, życie prywatne zmusiło mnie do zmiany miejsca zamieszkania, a więc też miejsca w którym uczę.

W pewien bardzo słoneczny i upalny dzień, jak na złość zepsuła się klimatyzacja i żeby móc jakoś oddychać, uchyliłam okna. Zwykle bardzo ciężko jest mnie wyprowadzić z równowagi i naprawdę rzadko krzyczę (nie tylko w pracy), ale tym razem dostawałam wręcz białej gorączki. Dlaczego? Na L-ce z tyłu jest wielki, oczojarzący napis „Zachowaj odstęp!”, jednak panowie w czarnym VW Passacie mieli to po prostu gdzieś. Przez dłuższy odcinek drogi, dosłownie siedzieli mi na zderzaku, przy zatrzymaniu pojazdu przed stopem na podjeździe zatrzymali się centymetry (dosłownie) od nas, tak, że ledwo udało się ruszyć kursantce bez poważniejszych szkód, chociaż i tak była potrzebna moja ingerencja. Apogeum miało dopiero nadejść.

Skrzyżowanie z sygnalizacją, trzy pasy, my na środkowym. Patrzę w lusterko, a panowie z Passata zmieniają pas, co bardzo mnie ucieszyło. Jak się okazało nie na długo. Zrobiło się troszkę miejsca, panowie po naszej lewej zatrzymują samochodzik tak, że lusterka praktycznie się stykają, uśmiechając się zadziornie w moim kierunku i w tym momencie miałam ochotę wyjść i łopatologicznie wytłumaczyć kierowcy co oznacza zwrot „Bezpieczny odstęp”, tym bardziej, że jadę z wielką literą L na dachu. Ograniczyłam się jednak tylko do potoku słów, jednak wolę ich bezpośrednio nie przytaczać, bo byłoby to jedno wielkie ‘piii’. Delikatnie mówiąc wspomniałam o tym, jakim trzeba być idiotą, żeby tak jeździć, że w L-ce siedzi niedoświadczony kierowca, który, mimo ingerencji instruktora, potrafi czasami robić niespotykane i trudne do przewidzenia rzeczy.

Nagle miny panów zrobiły się poważne, w tym samym czasie zmieniło się światło i dosłownie w ostatniej chwili zorientowałam się, że to nieoznaczony wóz policyjny. Cóż, w tym tygodniu stawiono mnie do kontroli ‘tylko’ cztery razy i to nie tylko L-ką.

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 755 (823)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…