Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#39052

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Już jakiś czas zbieram się do opisania pewnej historii z mojej parafii. Domyślam się, że niektórzy z czytelników uznają, że po prostu poszłam za modą opisywania historii o księżach, jednak muszę zaznaczyć, że chciałam opisać to już dużo, dużo wcześniej.

Do mojej parafii przydzielono nowego proboszcza. Od początku wydawał się nieprzystępny i bardzo różnił się od swojego poprzednika, który niestety zmarł.
Najbardziej jednak chyba zszokowało mnie to co ksiądz powiedział podczas mszy, gdy mówił o rozdaniu darów dla biedniejszych osób z parafii.
Stwierdził, że każdy kto chciałby taką pomoc otrzymać będzie musiał przyjść i pokazać się proboszczowi, by ten mógł po jego ubiorze i ogólnym wyglądzie stwierdzić czy ten człowiek na pewno potrzebuje pomocy z kościoła.
Dokładnie tak uargumentował chęć spotkania się z osobą zgłaszającą się po paczkę. Rozumiem, że nie chciał, by paczki trafiły w nieodpowiednie ręce, ale taką szczerość mógł sobie darować.

Ja choćbym nie wiem jak była potrzebująca, to nie zgłosiłabym się po pomoc.
Po co? Po to, by ksiądz mógł mi się przyjrzeć i stwierdzić w jakim stopniu jestem biedna i jak to po mnie widać?

księża kościół

Skomentuj (90) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 49 (241)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…