Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#39616

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z cyklu: praca jako hostessa.

Wiadomo, dorobić sobie jakoś trzeba. Czy to się podoba innym czy nie.

Ale naprawdę ludzie, trochę zrozumienia naprawdę dużo by zmieniło.

Okej, wiem, nie wszyscy lubią jak się im wciska ulotki. Nikt wam nie każe tego brać. Więc dajcie jakiś znak, powiedzcie nie, pokręćcie głową lub ręką, cokolwiek.
To, że idziecie z nosem wcelowanym w niebo ignorując wszystkich wokół nie jest zbyt miłe.

Choć biorąc to ułatwiacie pracę, w końcu hostessy i inni ulotkarze nie mogą ich wyrzucić do kosza, wy już tak ;) Nie problem dla was, bo to raptem sekundy, a dla nas wykonanie pracy i jakiś biedny pieniądz.

Zachowanie młodych już tapeciar z gimnazjum, które w milczeniu biorą ulotkę, by dosłownie 3 kroki ode mnie wybuchnąć śmiechem i ją wywalić na chodnik (śmietnik - może metr dalej?) - da się znieść, za parę lat same będą musiały jakoś zarabiać i wtedy dopiero zobaczą jak to jest.

Ale wyzywanie od złodziejów, (akurat reklamowałam bank), krętaczy, sk*rwysynów zabierających kasę, a po reakcji
- jestem z agencji reklamowej.
wycedzenie przez zęby, że się nadaję do innej agencji - szczyt.
Gdyby nie kamera z bankomatu skierowana w moją stronę to bym zabiła ;/


I weź w takiej sytuacji przyklej uśmiech i mów do każdego przez kolejne godziny:
- Zapraszam na promocję w banku X ...

jak to powiedział pewien bezdomny, który życzył mi każdego dnia miłej pracy: ludzie to jednak dzikie są...

promocje i inne akcje

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 87 (177)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…