Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#39826

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Ciekawe są dzisiejsze przekonania a mianowicie chce powiedzieć o wnerwiających stereotypach które się szerzą jak ospa i grypa.
Więc zacznę - mam kuzynkę w wieku em.. 8/9 lat? Przyszła do mnie z wujkiem i chciała chwile jeszcze zostać, nie lubię zajęcia "niańki" ale czego tu nie zrobić dla kuzynki, Więc pobawiłyśmy się, porysowałyśmy. W końcu była godzina 20 więc zaprowadziłam małą do domu a co było w drodze dowiedziałam się jednej rzeczy a mianowicie co mi powiedziała [k]uzyneczka:
[k]Wiesz co mówią o tobie moi rodzice?
[ja]Hm?
[k]Że jesteś chora psychicznie, głupia , że jesz koty i żebym z ciebie nie brała przykładu...
Mnie zamurowało. To że wyglądam jak wyglądam rozumiem że nie każdy musi lubić osoby w glanach, t-shirtach z zespołami metalowymi ogólnie metali , moich zainteresowań (antropologia i ogólna medycyna sądowa, muzyka i kryminalistyka) ale. to nie powód żeby tak do mnie zrażać dziecko. Zaprowadziłam małą do wujka . Nie miałam siły tego tłumaczyć w końcu ja wyglądam lepiej niż jej matka - typowy plastik nadopiekuńczy. Poucza mnie a powinna zacząć od siebie. Ostatnio jak u nich byłam z rodzicami to jak Ala* mnie poprosiła czy moge się z nią pobawić a ci zgrywali głupców "czemu nie ide z nią się bawić"- pytali a ja odpowiedziałam - bo nie chce jej czymś zarazić. Wstałam i wyszłam z trzaśnięciem drzwiami (wiem mało kulturalne ale co zrobić). Od tego czasu nie utrzymujemy kontaktu.

Rodzina.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -28 (42)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…