zarchiwizowany
Skomentuj
(27)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Z radością przyjąłem w szkole narzędzie zwane dziennikiem elektronicznym. Wiadomo, jak każde narzędzie, idealny nie jest i usuwając jedne problemy, generuje drugie, ale na razie pracę ułatwia (pewnie niebawem dowiem się, ile jej z drugiej strony przysparza...)
Fajną rolą, którą może pełnić, jest rola komunikacyjna, każdy do każdego może wysłać maila: uczeń do nauczyciela, nauczyciel do ucznia, rodzic do nauczyciela, nauczyciel do rodzica itp. i nie trzeba zbierać maili od wszystkich, kto ma konto, ten się komunikuje.
Odciążyło to moją prywatną komórkę bardzo i rachunki spadły mi o 100 zł.
Jest też jednak dziennik źródłem pewnych spostrzeżeń na temat stylu w mailach, jaki powszechnie się stosuje.
Dla przykładu - piszę maila o treści: "Dzień dobry! Jak Państwu wiadomo, Marcina nie było dzisiaj w szkole. W poniedziałek idziemy na żywą lekcję do muzeum miasta. Czy Marcin weźmie w niej udział? Pozdrawiam, Nidaros Piekielny".
Odpowiedź: "Tak".
Ani dzień dobry, ani "pocałuj mnie w cztery me piękne".
Mail od rodzica w sprawie usprawiedliwienia córki:
"Anię bolała dziś głowa. Usprawiedliwiam ją".
Mail od koleżanki:
"Jutro na dużej przerwie zebranie". Ani "masz czas?" (a może mam dyżur w tym czasie?), ani chociaż "hej".
Mail od ucznia: "W której sali jutro zajęcia?"
A przepraszam, na której godzinie i które zajęcia?
Albo oszalałem, albo jestem starym zgredem, ale naprawdę maile wyglądające jak smsy są dla mnie zjawiskowe...
Fajną rolą, którą może pełnić, jest rola komunikacyjna, każdy do każdego może wysłać maila: uczeń do nauczyciela, nauczyciel do ucznia, rodzic do nauczyciela, nauczyciel do rodzica itp. i nie trzeba zbierać maili od wszystkich, kto ma konto, ten się komunikuje.
Odciążyło to moją prywatną komórkę bardzo i rachunki spadły mi o 100 zł.
Jest też jednak dziennik źródłem pewnych spostrzeżeń na temat stylu w mailach, jaki powszechnie się stosuje.
Dla przykładu - piszę maila o treści: "Dzień dobry! Jak Państwu wiadomo, Marcina nie było dzisiaj w szkole. W poniedziałek idziemy na żywą lekcję do muzeum miasta. Czy Marcin weźmie w niej udział? Pozdrawiam, Nidaros Piekielny".
Odpowiedź: "Tak".
Ani dzień dobry, ani "pocałuj mnie w cztery me piękne".
Mail od rodzica w sprawie usprawiedliwienia córki:
"Anię bolała dziś głowa. Usprawiedliwiam ją".
Mail od koleżanki:
"Jutro na dużej przerwie zebranie". Ani "masz czas?" (a może mam dyżur w tym czasie?), ani chociaż "hej".
Mail od ucznia: "W której sali jutro zajęcia?"
A przepraszam, na której godzinie i które zajęcia?
Albo oszalałem, albo jestem starym zgredem, ale naprawdę maile wyglądające jak smsy są dla mnie zjawiskowe...
Szkoła
Ocena:
284
(386)
Komentarze